Rok 1948, to ważna data w historii Szombierek. Przykopalniana drużyna wyrwała się z okręgowych rozgrywek, awansując na szczebel centralny i to od razu do I ligi, zwanej również Klasą Państwową.
Ale nic nie przyszło łatwo, co postaram się przekazać poprzez znalezione w sieci relacje prasowe kilku tytułów dostępnych w Cyfrowych Bibliotekach.Tym bardziej należy docenić trud piłkarzy, nierzadko robotników związanych z miejscowością (wtedy jeszcze samodzielną) w której grali i pracowali.
Wiosną tamtego roku zakończyły się rozgrywki o Mistrzostwo Śląska Opolskiego (taki wtedy był przydział terytorialny).
Samo zwycięstwo w grupie nie wystarczało. Konieczne było rozegranie meczy o Mistrzostwo z Piastem Gliwice.
Szombierki choć dość łatwo wygrały swoją grupę, nie były uznawane za faworytów. Mimo to, w pierwszym meczu pokonują gliwiczan 5:1(2:1), a bramki zdobyli Kalus 2, Jaskuła, Czypionka i Krasówka.
W rewanżu było 4:2 (2:0) dla Piasta (bramki dla Szombierek: Czypionka i Krasówka) i konieczne było rozegranie decydującego meczu w Zabrzu.
W rewanżu było 4:2 (2:0) dla Piasta (bramki dla Szombierek: Czypionka i Krasówka) i konieczne było rozegranie decydującego meczu w Zabrzu.
W meczu tym zagrał również Pozimski, nie uwzględniony w relacji.
Zdobywając Mistrzostwo Śląska Opolskiego Szombierki mogły przystąpić do eliminacji (5 grup po 4 drużyny). Wygrana w grupie pozwalała na udział w dalszych eliminacjach do I ligi, pozostałe miejsca decydowały o przydziale do nowo tworzonej II ligi (2 i 3 miejsce) lub A-klasy (czwarte miejsce).
Szombierki trafiły do grupy, gdzie wcale nie były uznawane za faworytów. Do nich należeli Pomorzanin Toruń (pozostawił po sobie dobre wrażenie w poprzednich eliminacjach w 1947 roku) oraz katowicki Baildon, mistrz Górnego Śląska, jako region uznawany wtedy za najmocniejszy w kraju.
Eliminacje rozpoczęły się 27 czerwca i pierwsze mecze zdały się potwierdzać rolę, jaką przypisywano szombierczanom.
Dopiero trzecia kolejka przynosi pierwsze zwycięstwo.
Przystępując do rundy rewanżowej, Szombierki nie tylko musiały grać o wszystko w każdym meczu, ale również liczyć na pomoc innych drużyn. Ówczesny regulamin przy równej ilości punktów premiował drużyny z najlepszym bilansem bramkowym. A ten jak widać, po pierwszej rundzie był daleki od ideału.
Pomorzanin w tym czasie remisuje w Krośnie 3:3 i jego przewaga maleje do 2 punktów. Jednak bilans bramkowy ma wciąż lepszy (+10 przy +6 Szombierek).
W następnej kolejce dochodzi do bardzo istotnego meczu, a w nim:
Ważne zwycięstwo, lecz nadal to Pomorzanin przy równej ilości punktów był na pierwszym miejscu z lepszym (o dwie bramki) bilansem bramek. Rozstrzygnęła ostatnia kolejka.
Końcowa tabela I rundy eliminacyjnej przedstawiała się następująco:
Pod koniec sierpnia Szombierki mogły przystąpić do decydującej fazy eliminacji.
CDN.
Autor przy tworzeniu posta korzystał z udostępnionych internetowych zasobów Bibliotek Cyfrowych.