czwartek, 20 października 2016

Nabierają rozpędu

SZOMBIERKI - POLONIA PORAJ
sobota 22 października, godz. 13:00

Polonia Poraj, to rywal z którym Zieloni nie mieli jeszcze przyjemności spotkać się na boisku.
Polonia na szczeblu IV ligi gra trzeci sezon z rzędu i jest to równocześnie największy sukces w historii klubu.

STATYSTYCZNIE

SZOMBIERKI - POLONIA PORAJ 4:2(1:2)
4' Socha (rzut wolny) 0:1
27' Jarnot 1:1
45' Sobala 1:2
65' Jarnot 2:2
76' Papis 3:2
86' Stefaniak 4:2
Szombierki: Maścibrzuch - Cichecki, Cybul, Konaszczuk, Stefaniak - Lebek, Gwiaździński, Lubkowicz (46' Morys), Krzykawski (66' Papis) - Smoliński, Jarnot
Polonia: Kołodziej - Leszczyński, Mizgała, Dębski, Socha, Nowak (72' Fizgał), Swatek, Witczyk (82' Płatkowski), Psonka, Kowalski, Sobala

Żółta kartka: Morys

GALERIA

4' Socha po faulu Stefaniaka uderza z rzutu wolnego z narożnika pola karnego w kierunku bramki, piłka ociera się o mur i ląduje w siatce, Maścibrzuch leżący już na ziemi nie jest w stanie nic zrobić - 0:1
17' Jarnot mija bramkarza, ale wyrzuca się w róg pola karnego, reszta zespołu nie nadąża za nim, po jego wrzutce obrońcy wybijają piłkę sprzed linii
20' Stefaniak trafia piłką w słupek po uderzeniu z 17m
27' po rzucie rożnym Lebek wrzuca piłkę w pole karne, tam Konaszczuk zagrywa ją na 5m do Jarnota - 1:1
30' Jarnot po zbyt krótkim zagraniu obrońców do bramkarza wychodzi sam na sam, mija Kołodzieja, lecz z kąta trafia piłką w słupek
45' bierna postawa naszej obrony powoduje stratę drugiej bramki, po drugiej wizycie gości w okolicach naszego pola karnego w tej części gry, Sobala z metra i jest 1:2
52' sędzia dyktuje rzut karny dla Szombierek (do końca nie wiadomo za co, przy okazji jeden z piłkarzy gości ukarany żółtą kartką). Jarnot uderza w prawy róg bramkarza, Kołodziej broni
54' żółta kartka dla jednego z piłkarzy gości siedzącego na ławce rezerwowych
65' Lebek zagrywa ze skrzydła z okolic środka boiska piłkę mijającą linię obrony, Jarnot przed polem karnym przerzuca wychodzącego bramkarza - 2:2
76' wprowadzony Papis dostaje piłkę w uliczkę od Jarnota, wychodzi sam na sam, trąca piłkę obok Kołodzieja, by w wyścigu biegowym z jednym z obrońców wślizgiem umieścić ją w siatce - 3:2
80' Jarnot po raz kolejny sam na sam z Kołodziejem, lecz ostry kąt uniemożliwia oddanie precyzyjnego strzału, bramkarz broni strzał w krótki róg
86' nasi zawodnicy po raz kolejny nie dają się złapać na spalonym wysoko ustawionej obronie gości, tym razem Morys ucieka prawym skrzydłem, w polu karnym zagrywa przed pole bramkowe, tam Stefaniak przyjmując piłkę mija nadbiegającego obrońcę i strzałem z prawej nogi pod poprzeczkę ustala wynik spotkania - 4:2

7 komentarzy:

  1. po jakiego grzyba gramy o 13 tak wcześnie jak wszyscy inni grają o 15 ?...... znowu przez to bedzie mniej ludzi.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Panowie, proszę o spokój, bo wyłączę możliwość komentowania. Nie róbcie rynsztoku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny nie kłóćcie się :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cos niedobrego dzieje sie ze Smolinskim juz drugi mecz oddycha rękawami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miał jakąś kontuzje to może miał przerwe w treningach

      Usuń
    2. Odnośnie treningu-zobacz jakie bramki strzela w Gwarku Kulinski!,unas w zeszlym sezoniu nic mu nie wychodzilo!i byl kompletnie zgaszony

      Usuń