czwartek, 18 marca 2021

Łatwo nie jest


Kursy STS: 1- 2.7; X - 3.95; 2- 2.0

SZOMBIERKI - POLONIA ŁAZISKA GÓRNE 1:3(0:2)
7' Badura 0:1
42' Uniejewski 0:2
48' Uniejewski (rzut karny) 0:3
80' Juraszczyk 1:3
Szombierki: Dorosławski - Juraszczyk, Balul, Wagner, Stefaniak - Pstuś (53' Oracz), Łebko, Rybak (58' Szubert), Kaiser, Bulek - Moritz
Polonia: Franke - Gersok, Terbalyan, Polczyk, Prochownik, Widuch (79' Załuski), Fabisiak, Hewlik (88' Just), Uniejewski, Badura, Szojda (76' Wolny)

Żółte kartki: Stefaniak, Łebko, Dorosławski - Terbalyan



Porażka w nie najlepszym stylu coraz bardziej komplikuje sytuację Zielonych. Jakby tego było mało, w Siewierzu Szombierki zagrają bez pauzujących za kartki Łukasza Łebko i Jakuba Stefaniaka.

Denis Oracz zadebiutował w ligowych barwach Szombierek.

Karol Pstuś zagrał po raz 50 w ligowych barwach Szombierek. Strzelił w nich 13 bramek.

17 komentarzy:

  1. kuźwa,niech zamkną kościoły a od rozgrywek się odpierdolą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dramatyczna gra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiedzmy sobie prawdę klub rozj.... pan Kl..e mieliśmy w szeregach takich zawodników jak np Szombierski Cichecki Kicek Gwiazdzinski Morys a mamy na ich pozycje dużo gorszych zawodników Wagner Łebko Szubert Moritz. A fenomenem bylo ściągnięcie zawodnika kontuzjowanego Zal.......o który nie zagrał 1min w meczu a płacono mu cały rok. Prezesie, Krzysiu, Andrzeju gdzie byliście??? A i Ty Andrzej Wo... :) gdzie byłeś???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co ja mam wspólnego z polityką kadrową Klubu ? chyba Ci się lata pomyliły...nie na mnie w Klubie od wielu, wielu lat

      Usuń
    2. Chyba były piłkarz ma ból dup*. Gwiaździński dał się poznać wszystkim i pokazał swoje ja. Pod koniec jedynie co pokazywał to to jak drze ryja. Wszystkich kibiców wkurzył tym, że jako pierwszy zszedł ze statku kiedy ten zaczął tonąć, a kapitan zawsze schodzi ostatni, nawet jak widać dno. I to w dodatku chwilę przed rozpoczęciem ligi. Rola kapitana nie na tym polega i tu zawiódł. Co do reszty to niestety, ale ktoś musi w końcu podejmować dobre decyzje w odpowiednim czasie. Atak u nas nie istnieje. Potrzebny napastnik. Nie ma nikogo kto by kreował i kończył akcje z przodu. Pod bramką przeciwnika jedynie co nam wychodzi to gubienie piłki. Wygrywa się strzelając bramki. Jeśli to się nie zmieni to o awansie możemy zapomnieć na długo.

      Usuń
    3. I tu się mylisz kolego bo zarówno Gwiazdzinski jak i Cichecki odeszli w trakcie sezonu, a byli podstawowymi zawodnikami Szombrow. Widocznie byli niechciani w klubie skoro zarzad/trener ich puścił do RR w trakcie sezonu.

      Usuń
    4. Kolego, nie jest istotne kiedy odeszli. Pograli kilka kolejek ok, ale jak chodziłeś na początkowe mecze to mogłeś zauważyć poszczególne zachowania. W klubie się nie układało, a atmosfery nie było bo wszystko przegrywali. Wszystko było widać na murawie. A to, że podjęli decyzję o odejściu chwilę przed zamknięciem okienka to rzeczywiście godne pochwały. Nic tylko ich głaskać. Nie dość, że byli już osłabieni to jeszcze ich decyzje o odejściu do tego się przyczyniły. I jak jeba* już winnych to trzeba wymienić wszystkich. A dwa skąd insynuacje, że byli nie chciani skoro byli podstawowi? szczegolnie jak przegrywali wszystko. Weź pomyśl co piszesz. Znając to jak zarząd pracuje to wątpię. Są związani kontraktami. To nie sklep gdzie sobie wchodzisz i wychodzisz kiedy chcesz. Odpowiadając na twoją odpowiedz, jakby chcieli ich wyrzucić to by podziękowali im w trakcie przerwy przed sezonem. I fakt transfer do Radzionkowa to nie przypadek.. W tym sezonie są mocni i pokazywali to od początku sezonu. Wyszły roszady, nie pasowały im zmiany i nie widzieli szansy ani na wygrane mecze ani na awans. I jak już pisałem KAPITAN schodzi ostatni. To to jak piłkarzom się trener nie podoba i zawodnicy to sobie mogą odchodzić kiedy chcą? Bez jaj. Kapitan jest przede wszystkim od mediacji. I to jest przykład, że nie każdy może nim być.

      Usuń
    5. ale was boli że ich nie ma co? Podziekujcie waszemu Januszowi i Buczykowi

      Usuń
    6. No właśnie nie, nikogo nie boli. bo takie zachowania jak jego nic dobrego nie wprowadzały, jedynie pogarszały atmosfere w drużynie. Na boisku się nie hamował to w środku w klubie musiało wyglądać podobnie.
      hah ale widać, że Ciebie to dotyka bardzo skoro zamiast odpowiadać merytorycznie to odpisujesz jak dziecko.. gorycz ściska.
      Jakby nie było to Janusz był nie od tego sezonu tylko wcześniej, ale jak wygrywali to nikt nie szczekał. Spojrzyj trochę szerzej. Niestety, ale błędy popełnił Trener, zarząd, kapitan. Jeśli w drużynie nie ma komunikacji i jedności pomiędzy trener a drużyna to od tego jest kapitan zeby sprawe wyjasnic. Ma być mediatorem i robic wszystko, zeby w druzynie było stabilnie. Natomiast ma rozmawiać i sugerować, a nie narzucać swoje zdanie bo każdy ma swoją rolę w tym klubie. Od nakazywania jest Trener i zarząd. Zarząd zamiast w odpowiednim czasie reagować i podejmować twarde decyzje to jedynie swoimi błędnymi decyzjami pogorszył sytuacje. A Trener skoro nie miał porozumienia z drużyną to powinien także podjąć właściwe decyzje dużo wcześniej. Liczy się dobro ogółu a nie jednostki. Kapitan swoim odejściem tylko osłabił drużynę więc nie wiem kto miałby za nim tęsknić..hah

      Usuń
    7. Chciał odejść to mógł to zrobić przed rozpoczęciem sezonu lub poczekać do zimy skoro i tak rozegrał kilka kolejek. Tak nikt nie miałby pretensji. po prostu zachowałby się przyzwocie wobec chociażby tylko i wyłącznie kibiców i drużyny, bo w takim przebiegu sytuacji byłby czas na uzupełnienie kadry. Tak się to robi zazwyczaj, że rozmowy odbywają się przed startem kolejek. A znaleźć kogoś na szybko kilka dni przed zamknięciem okienka jest mało prawdopodobne. więc w sumie jest za co podziękować również. My chodzimy dopingować i oglądać jak drużyna wygrywa a nie patrzeć na jakieś szopki i nieudolność.

      Usuń
    8. Nowy trener, nowy start. Liczę na to, że klub zacznie wzmacniać tą drużynę i powinien już zacząć się rozglądać przed zimą.

      Usuń
  4. Sędziowie ustawili cały mecz...bramka w osmej minucie...spalony...ten od nas asystent od razu zauwazył i ryczał na cały stadion. dobrze widział..miał rację...zdjęcie wycięte z kamery klubowej na naszym profilu fb

    OdpowiedzUsuń
  5. 8 minuta, to nie 88 - prawie cały mecz na odrobienie strat.
    Spalony, to tylko alibi.
    Pierwsze dwie bramki, to błędy w ustawieniu naszych obrońców, trzecia to parodia i podsumowanie naszej gry.

    OdpowiedzUsuń
  6. sędziowie, sędziami ale z tą grą to będziemy mieli trudność utrzymać się w 4 lidze

    OdpowiedzUsuń
  7. Co to za trener, który nie potrafi ułożyć drużyny... w tej drużynie nie funkcjonuje nic, od defensywy po ofensywę. Bramkarz grał w lidze opolskiej, która nie umywa się do Śląskiej, bo to przecież poziom trampkarzy.W ostatnich meczach widać, że nie potrafi pomóc drużynie. Wprowadza tylko nerwówkę z tyłu. Nie potrafimy stworzyć jakiejkolwiek przemyślanej akcji, jakbyśmy nie mieli żadnego planu na mecz. To nie wina zawodników tylko trenera. To on powinien to dobrze poukładać, czego konsekwentnie nie robi. W aktualnej sytuacji módlmy się żeby nie spaść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się niemal w całości. Myślę, że trener sam został zaskoczony odejściem Arka, który jako jedyny w tej drużynie funkcjonował prawidłowo i stanowił filar drużyny. Niestety decyzja o zmianie barw musiała przysporzyć trochę trudności sztabowi. Jest co jest, należy wierzyć, że nie tylko bramkarz nam się dobrze rozwinie gdy minie trema pierwszych spotkań a i caly team zacznie zgra się zdobędzie te dwadzieścia kilka punktów, które zapewnią utrzymanie. Oby!

      Usuń