SZOMBIERKI - ZAGŁĘBIE II SOSNOWIEC 1:1(1:0)
28' Moritz 1:0
67' Dziedzic 1:1
Szombierki: Dorosławski - M. Wiśniewski, Orzeszyna, Mazur - Gancarczyk (72' Wylężek), Łebko, Stachoń, Ściuk, Moritz (89' Szczepanik), Wąsik (64' Ł. Niemiec) - Tsuleiskiri (81' Kołodziejczyk)
Zagłębie II: Siuta - Szlachta, Nowak, Staniak, Kulawiak (46' Płuciennik), D. Pawłowski (80' Barć), Chęciński (46' Hałatek), M. Niemiec (46' Lipka), Kozłowski (62' Uchnast), Dziedzic, Bębenek (89' Piątek)
Żółte kartki: Ściuk, Stachoń
28' Moritz 1:0
67' Dziedzic 1:1
Szombierki: Dorosławski - M. Wiśniewski, Orzeszyna, Mazur - Gancarczyk (72' Wylężek), Łebko, Stachoń, Ściuk, Moritz (89' Szczepanik), Wąsik (64' Ł. Niemiec) - Tsuleiskiri (81' Kołodziejczyk)
Zagłębie II: Siuta - Szlachta, Nowak, Staniak, Kulawiak (46' Płuciennik), D. Pawłowski (80' Barć), Chęciński (46' Hałatek), M. Niemiec (46' Lipka), Kozłowski (62' Uchnast), Dziedzic, Bębenek (89' Piątek)
Żółte kartki: Ściuk, Stachoń
"Nie umiesz wygrać meczu, to go przynajmniej zremisuj" - ta maksyma miała zastosowanie w grze Szombierek. Już kilka meczy Zielonych kończyło się porażkami w ostatnich fragmentach gry, dziś dzięki mądrzej grze w obronie udało się zdobyć cenny punkt.
Mecz toczony na grząskiej murawie i przy padającym deszczu miał miał dwa oblicza. W pierwszej połowie przewaga Szombierek udokumentowana zdobyciem bramki przez rozgrywającego 100 ligowy mecz w barwach Szombierek Kamila Moritza. W drugiej połowie podrażnieni sosnowiczanie podkręcili tempo, doprowadzili do wyrównania i wciąż dążyli do strzelenia kolejnego gola.
Mecz jednak zakończył się sprawiedliwym remisem, a zawodnikom należy się szacunek i brawa na pełne zaangażowanie w grę w tych trudnych warunkach.
Mecz toczony na grząskiej murawie i przy padającym deszczu miał miał dwa oblicza. W pierwszej połowie przewaga Szombierek udokumentowana zdobyciem bramki przez rozgrywającego 100 ligowy mecz w barwach Szombierek Kamila Moritza. W drugiej połowie podrażnieni sosnowiczanie podkręcili tempo, doprowadzili do wyrównania i wciąż dążyli do strzelenia kolejnego gola.
Mecz jednak zakończył się sprawiedliwym remisem, a zawodnikom należy się szacunek i brawa na pełne zaangażowanie w grę w tych trudnych warunkach.
Czyli kolejna porażka
OdpowiedzUsuńW pierwszej połowie widziałem walczące Szombry jakie chce widzieć zawsze. Po 45 minutach, chyba sił brakło ale można było wracać do domu z uśmiechem na twarzy. 1 pkt po takiej walce jest satysfakcjonujący.
OdpowiedzUsuń