Remisowy bilans dotychczasowych spotkań Szombierek ze Zniczem 3-0-3 8:8, wyjazd 1-0-1 4:3
Jakub Matyja z 14 bramkami, to najskuteczniejszy strzelec Znicza w dotychczasowych meczach.
ZNICZ KŁOBUCK - SZOMBIERKI 2:0(1:0)
21' Krysik 1:0
47' Matyja 2:0
Znicz: Paliwoda - Pałyga, D. Nowak (89' Wolski), Bartoszek (80' P. Nowak), Sitek, Holnik, Kosin, Kmieć, Korczak, Matyja, Krysik
Szombierki: Gargasz - Stachoń (58' Komuda), Pacholski, Sierczyński, Jaworski (64' Rogala), Mizgała, Marchewka, Chrabąszcz, Marek, Moritz, Zachara
Żółte kartki: Holnik, Korczak, Bartoszek, Kmieć, D. Nowak - Sierczyński (3), Jaworski (2), Komuda (1), Mizgała (4)
Paweł Rogala zadebiutował w ligowych barwach Szombierek.
W 87 minucie Dawid Gargasz obronił rzut karny wykonywany przez Łukasza Kmiecia.
Choć do końca zostało 7 szpilów, ten moim zdaniem jest kluczowy.
OdpowiedzUsuńA tu niespodziewane wzmocnienie! Super wieści z klubu! :)
OdpowiedzUsuńDo przerwy 0-1,jak w tytule książki.
OdpowiedzUsuńKolejne bolesne zderzenie z rzeczywistością… najpierw entuzjazm nad pogromami wsioków…a jak przychodzi do gry z przeciwnikiem z czołówki nawet tej śmiesznej ligi..to wtedy już jest tzw. Śruba
OdpowiedzUsuńNo i? Przegraliśmy bo to piłka nożna. Gramy dalej :)
UsuńNajsłabszy szpil Zielonych w tym sezonie, który widziałem. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla takiej gry. Tak jak po sparingach z drużynami 4 ligowymi, nadal twierdzę że jak awansujemy to będziemy się bronić przed spadkiem. Chciałbym się mylić ale taka jest brutalna rzeczywistość. Ps. rywal choć symulował faule, co wkurzało na max, grał w piłkę. Ekipa z M3 totalnie momentami nie potrafiła wymienić dwóch celnych podań. naprawdę kiepsko się to oglądało
OdpowiedzUsuńTeraz ja mam ze swojej strony taką dygresję: w meczach w drużynami z pierwszej 5 w tabeli mamy bilans 3 zwycięstwa i 4 porażki. Nawet jeżeli wygramy z Ruchem II u siebie, to najwyżej ten bilans będziemy mieli remisowy. W meczach z czołówką tej ligi nie będzie więc ani jednego przypadku, żebyśmy z rywalem z czołówki wygrali obydwa mecze.
OdpowiedzUsuńZawęźmy to tylko do meczy wyjazdowych i mamy 4 porażki w czterech meczach. Wszystkie do zera, jedynie w Chorzowie wyciągnęli z 0:3 na 2:3.
UsuńTak jak ktoś kiedyś napisał, doświadczeni zawodnicy robią różnicę w potyczkach z "ołówkami". Ale jak trafiany na młodych zadziorów, którzy jeszcze tworzą zgrany kolektyw to kręcą ekipą z M3 jak chcą. Smutne jest to, że za mało mamy mlodych którzy właśnie oczy tych weteranach powinni się uczyć i ogrywać. Ci co się pojawili przez ostatnie lata stają się ofiarami kolejnych czystek lub też jak nie dostają minut, idą gdzie indziej lub rezygnują z grania.
OdpowiedzUsuńPo prostu są słabi. Nasz klub nie jest na tyle atrakcyjny aby przyciągnąć utalentowana młodzież. I to tyle.
UsuńBawią mnie te gadki jak to nie dajemy szansy młodym i wiecznie skład mamy na młodych budować.
To nie nasz klub jest za mało atrakcyjny, żeby przyciągnąć utalentowaną młodzież tylko trener. To nie jest ktoś z taką renomą jak Osadnik albo Zieleźnik do których na samo nazwisko garnęli się młodzi. Zieleźnik tylu młodych wychował i miał dojścia w Górniku że najlepszą w ostatnich latach wizję budowy miał. W październiku 2022 graliśmy z Victorią Częstochowa na wyjeździe wygraliśmy 5:0. Połowę naszego składu z pola to byli młodzieżowcy (Okaj, Szczepanik, Mazur, Kamiński, Watola) a w kadrze młodzieżowcami byli też Sobański , Stachoń a potem Kołodziejczyk i Ściuk. Moim zdaniem najlepsza recepta na naszą odbudowę to trener z kontaktami w Górniku i stamtąd brać młodych po kolei każdego sezonu uzupełniać nowymi w miejsce tych co się nie zaadaptują do naszej drużyny. Nie jeste kibicem Górnika, ale z Górnikiem pod ezględem wyszkolenia młodzieży nikt na całym Śląsku się nie równa i tak jest od zawsze
UsuńA ja dodam, że w tym meczu, co na wyjeździe wtedy wygraliśmy z Victorią 5:0, po stronie Victorii grali obydwaj strzelcy bramek dla Kłobucka, we wczorajszym meczu czyli Krysik i Matyja.
UsuńTo było jesienią 2022.
UsuńWiosną 2023 w rundzie rewanżowej Victoria wygrała u nas 2:1.