sobota, 1 sierpnia 2015

Szansa Osy


Po zrezygnowaniu Krzysztofa Górecko ze stanowiska trenera pierwszej drużyny liczyłem na to, że nowym szkoleniowcem będzie były piłkarz Szombierek ostatnio pracujący w IV-ligowym klubie. Miałem swoich faworytów i faktycznie obaj zmienili miejsca pracy, lecz żaden z nich nie trafił na Modrzewskiego. Jarosław Bryś prowadzący ostatnio Gwarek Tarnowskie Góry, a także przygotowując jako selekcjoner Reprezentację Śląska do UEFA Region's Cup trafił do Ornontowic, a Andrzej Orzeszek po okresie pracy w Ciochowicach został trenerem rezerw zabrskiego Górnika.
Natomiast nowym trenerem Zielonych faktycznie został nasz były zawodnik, notabene ulubieniec byłego trenera Radosław Osadnik. I kto wie, czy też Osa nie został przez niego "namaszczony" na swego następcę.
Górecko zostawił jednak swemu spadkobiercy "spaloną ziemię", bo jak inaczej nazwać pociągnięcie za sobą sześciu zawodników, kompletny brak zaplecza w postaci gotowych do gry wychowanków (po części to też wina polityki klubu - wańka wstańka drużyny rezerw i zasilanie okolicznych klubów kolejnymi rocznikami naszych juniorów), a zaciąg katowicko-zabrski nie poczuł się na tyle emocjonalnie związany z Szombierkami, by tu kontynuować karierę.
Ma to swoje zalety, bowiem Osadnik będzie niemalże w 100% autorem drużyny Szombierek, nikt nie będzie miał prawa zarzucić mu, że przejął skład po swym poprzedniku. Osadnik będzie pracował tylko i wyłącznie na swoje nazwisko i tylko od niego zależy jak sobie poradzi. A to, że spadniemy z III ligi jest moim zdaniem niemal pewne. Ciekawe tylko w jakim stylu. Można spaść z 16 miejsca, ale można też z 10 i o to nikt (a przynajmniej ja) pretensji mieć nie będzie. A jeśli jakimś cudem uda nam się utrzymać, to czy będzie nas stać na grę w nowej zreformowanej III lidze?

2 komentarze:

  1. Trener to nowy styl ale ma pod górkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Bryś był bardzo blisko, ale gdy zobaczył jak wygląda klub od środka, to mu się odechciało.
    Kaptur

    OdpowiedzUsuń