czwartek, 12 listopada 2015

Raz pierwszy i ostatni


SZOMBIERKI - LKS BEŁK 1-2.2; X-3.35; 2-2.7
sobota 14 listopada, godz. 13:00
kursy STS

W sobotnie popołudnie przy Modrzewskiego obie drużyny zagrają ze sobą po raz pierwszy w historii i zarazem po raz ostatni w tym roku. Patrząc na układ tabeli, będzie to mecz o spokojną zimę. W miarę spokojną, bowiem ligowa tabela, a zwłaszcza jej środek w którym znajdują się obie ekipy, jest bardzo spłaszczona i tasowanie miejsc pomiędzy poszczególnymi drużynami następuje niemalże co kolejkę.
Beniaminek przyjedzie do nas po dwóch porażkach z rzędu o czym można przeczytać TUTAJ. A Zieloni z kolei w tym sezonie po wyjazdowej porażce nie przegrali kolejnego meczu, w związku z czym można mieć nadzieję na kolejne ważne punkty.

SZOMBIERKI - LKS BEŁK 0:2(0:1)
2' Olczak 0:1
83' Bysiec 0:2
Szombierki: Wierzbicki - Cybul, Staszowski, Rybak, Lebek - Jarnot (66' Cieszyński), Filauer, Kuliński, Krzykawski - Smoliński (73' Turczyński) - Majsner
Bełk: Łobaczewski - D. Semeniuk, Wybierek, Wrana, Groborz - Rasek, Grzech, Pieczka, Leszczyński (54' B. Semeniuk) - Olczak (88' Winkler), Bysiec

Żółte kartki: Cybul - Rasek, Grzech, B. Semeniuk

8 komentarzy:

  1. Po meczu z Czańcem zapanował spory optymizm. Byłem chyba jednym z niewielu, który ten optymizm nieco tonował, wskazując na słabość rywali. Następna kolejka w pełni potwierdziła potężny kryzys Czańców, a optymizm w Bytomiu chyba przykróciła. Teraz czeka nas mecz z przeciwnikiem, który jest dużo silniejszy niż wskazuje na to jego pozycja w tabeli. Mecz bardzo ważny, Bełk jest naszym bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, a terminarz jest taki, że ostatni mecz sezonu rozegramy u nich. Mam obawy, że może dojść do sytuacji, że ten ostatni mecz w sezonie będzie decydował o wszystkim, o tym która z tych drużyn pozostanie w lidze, a w Bełku gra się bardzo ciężko. Dlatego tak ważne jest żeby już u siebie z nimi wygrać. Ze Skrą przegrali bardzo przypadkowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bełk większość rundy borykał się z kontuzjami, widziałem ich bez kilku podstawowych zawodników w meczu z BKS, w Halembie oraz ostatnie 40 minut meczu w Zabrzu. To drużyna, w której siła ofensywna jest znacznie większa niż defensywna. To widać również po stosunku bramkowym. Z przodu grają na równorzędną dwójkę napastników: Bysiec (18) i Olczak (11). Zaraz za nimi operuje Pieczka (20). Pieczka jest kluczowym graczem Bełków. Przez niego przechodzi większość akcji, na boisku partnerzy go szukają, dośrodkowuje z rzutów wolnych. Z Bielskiem zszedł w 55 minucie na skutek kontuzji i Bełkom jakby ktoś prąd wyłączył, nie byli w stanie zawiązać żadnej akcji ofensywnej, do końca tylko rozpaczliwie się bronili (ale grali bez Byśca i Stryczka). Można próbować odciąć go od piłki na przykład Filauerem. Słaby punkt to Kaczmarczyk (13), ale nie zagra za kartki. W pomocy przeważają gracze o nastawieniu bardziej ofensywnym. Mocny punkt obrony to Wrana (22). Były obrońca GKS Tychy jest pewny i dysponuje mocnym strzałem z dystansu. Drugi środkowy obrońca, Wybierek (6) już dwa razy w tym sezonie wyleciał z boiska. Będą groźni przy stałych fragmentach, bo to nasza słabość. Mają trzech wysokich do gry w powietrzu (Wrana, Wybierek, Bysiec), a my w zasadzie tylko Staszowskiego i Rybaka (chyba że zagra Konaszczuk w obronie, a jako defensywny pomocnik Rybak). Bramkę ze Skrą strzelił Bysiec głową, po dośrodkowaniu. Bełki mają średnią wieku mocno wyższą od naszych, doliczyłem się ośmiu graczy z roczników 87-88. Zwycięstwo nad Bełkiem leży w możliwościach naszego zespołu, ale tylko pod warunkiem pełnej mobilizacji i zagrania naszych na 100%.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mecz przegrany, chociaż można mówić z jednej strony o szczęściu, bo do przerwy mogliśmy przegrywać 0:3, bo to goście grali odważniej i mieli więcej sytuacji bramkowych, z drugiej strony Szombry w drugiej połowie miały sporo okazji do wyrównania wyniku, a nawet do zdobycie większej ilości bramek, ale niestety wszystkie strzały łapał bramkarz, lub wybijała obrona gości. Mecz wyrównany i sprawiedliwy byłby remis. Niestety najsłabszym punktem drużyny jest Staszowski na którego po prostu nie można patrzeć, gdy piłka jest koło niego aż strach myśleć co się będzie działo. Wybicia zbyt słabe, kiepskie przyjęcia, powolny i do tego katastrofalny błąd przy stracie drugiej bramki. Ale tu już nie chodzi o tylko ostatni mecz z Bełkiem, obserwuję go od dłuższego czasu i niestety popełnia zbyt dużo błędów. Brakuje na pewno w obronie Urbaniaka, Ślęzoka i Stefaniaka, wtedy gra na pewno wyglądałaby z tyłu całkiem inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również uważnie obserwuję Staszowskiego, ale zdanie mam inne, a byłem w tej rundzie na 11 meczach naszych chłopaków. Z jednym mogę zgodzić - Staszowski z Bełkiem zagrał swoje najsłabsze zawody. Cybul też chyba zagrał swój najsłabszy mecz w tej rundzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sezon się jeszcze nie skończył, słyszałem że będą sparingi z rezerwami Górnika Zabrze i GKS Katowice. Mam nadzieję, że te sparingi są po to, żeby nasz trener wybrał, kogo widziałby u siebie z tamtych drużyn ! W Zabrzu i Katowicach są tak szerokie kadry, że możliwości regularnej gry nie ma praktycznie dla nikogo. Chętnie stamtąd wypożyczą chłopaków, bo my bez wzmocnień możemy nie dać rady! Z samej rezerwy Gieksy wystarczyliby Januszkiewicz i Zapotoczny. W rezerwach Zabrza cała plejada dobrych zawodników. Wiem, z pewnego źródła, że Górnik w przerwie będzie jeszcze dokupywał następnych graczy i dla następnej grupy zawodników zabraknie miejsca nawet w rezerwach. Do wzięcia w Górniku może być nawet 11 graczy.
    Pączko ponoć jeszcze nie został zapłacony przez Polonię. Kasy Polonia nie ma, żeby zapłacić, to niech nam go pożyczą na rundę wiosenną. Przydałby się niesamowicie, w Polonii jest rezerwowym.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Pączko ponoć jeszcze nie został zapłacony przez Polonię".... ciężko płacić za kogoś kto przychodzi za darmo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pączko nie skończył 23 lat więc ekwiwalent się za niego należy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na stronie klubu pojawiło się info o zakończeniu sezonu grup młodzieżowych w hali "Na skarpie". Impreza na całe 8 godzin czyli ta hala nie jest tak całkiem niedostępna dla Szombierek, jak wszyscy twierdzili. To dobrze !, bo na razie nasza pierwsza drużyna trenuje gdzieś w hali na Bobrku.
    Jak kolega Autor zrobi jakieś podsumowanie rundy, to chciałbym się wpisać z tym, co moim zdaniem wymaga największej pracy w okresie zimowym. To jedyne miejsce, gdzie coś można coś wpisać i jak widać jakaś dyskusja się tutaj toczy. No i poza tym, to miejsce ma już swoją renomę.

    OdpowiedzUsuń