środa, 10 maja 2017

Łatwo nie jest

KS PANKI - SZOMBIERKI
środa 10 maja, godz. 17:30
kursy STS: 1-3.88; X-3.6; 2-1.7

PRZEDMECZOWE STATYSTYKI

Krótki wywiad z Radosławem Osadnikiem

KS PANKI - SZOMBIERKI 2:3(2:1)
3' Ciapa 1:0
33' T. Pasieka 2:0
45' Smoliński (rzut wolny) 2:1
67' Jarnot (rzut karny) 2:2
88' Krupa (samobójcza) 2:3
Panki: Woszczyna - J. Chrzęstek, Ciapa (75' Piechel), Gała, Kierat (67' Tanczyk), Kowalczyk, Krupa, Ogłaza, K. Pasieka (89' D. Chrzęstek), T. Pasieka, Pławczyk
Szombierki: Grzywa - Surdacki (46' Cichecki), Cybul, Domański, Stefaniak - Zając (84' Mokwiński), Gwiaździński, Cieszyński (46' Morys), Lebek - Smoliński - Jarnot

Żółte kartki: Ciapa - Cichecki, Domański, Stefaniak

Piłkarze Szombierek po raz czwarty w tym sezonie, a trzeci tej wiosny wygrywają mecz, mimo iż pierwsi stracili bramkę.
Zwycięstwo tym bardziej cenne, że taki przypadek po raz pierwszy miał miejsce na wyjeździe i w dodatku przy dwubramkowej stracie!


6 komentarzy:

  1. Piekne zwyciestwo na trudnym terenie! Wie ktos go dla nas strzelal?

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudny teren to jest mało powiedziane! Chamstwo, wyzwiska z trybun, a na boisku taka siłowa haratanina, że dawno takiej nie widziałem. Przegrywaliśmy od 3 min 0:1, a od 30 min. 0:2. Grożąca nam kompromitacja, chęć najszybszego wyrównania wprowadziła u naszych piłkarzy taką nerwowość i spętanie nóg, że zupełnie nie byliśmy w tym meczu sobą, nie graliśmy swojej piłki. W drugiej połowie okazji było bez liku, ale zmasowana obrona i brak zimnej krwi nie pozwalała nam tych okazji wykorzystać. Gospodarze pojawili się pod naszą bramką pod raz pierwszy w drugiej połowie dopiero w 88 min.! Bramki dla Szombierek: Smoliński 45+, rzut wolny, Jarnot 74, rzut karny, a zwycięska dla nas bramka to 88 min. - klasyczny samobój.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wejście Morysa i Cicheckiego zaraz po przerwie odmieniło losy tego meczu, ciężki teren cieszy zwycięstwo BRAWO SZOMBRY

    OdpowiedzUsuń
  4. ...ino "kibice" nie dojechali !

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za opis meczu, bardzo fajny! Tym bardziej ciesza trzy punkty po tak ciężkim meczu. Niby outsider a taka moc!

    OdpowiedzUsuń