niedziela 30 sierpnia, godz. 11:00
kursy STS: 1 - 1.62; X - 3.6; 2 - 4.38
SZOMBIERKI - ŚLĄSK ŚWIĘTOCHŁOWICE 2:3(0:1)
25' Barteczko 0:1
54' Lesik 0:2
83' Pstuś (rzut karny) 1:2
85' Malicki 2:2
90+3' Lesik (rzut karny) 2:3
Szombierki: Latka - Curyło, Nowara, Wagner, Stefaniak - Juraszczyk (66' Mańko), Łebko, Rybak (74' Malicki), Moritz (58' Szubert) - Kaiser - Pstuś
Śląsk: Strąk - Watola, Seiler, J. Nawrocki, Pielot - Gajda (89' Mołas), Lesik (90+5' Tukaj), Ściętek (77' B. Nawrocki), Gut (46' Lenert) - Henisz (46' Żyłka) - Barteczko (66' Wasiak)
Żółte kartki: Kaiser, Stefaniak, Malicki, Łebko, Pstuś - J. Nawrocki, Gajda, Ściętek, B. Nawrocki, A. Lesik
Czerwone: Żyłka (90+5), Wasiak (90+7)
Kacper Mańko zadebiutował w ligowych barwach Szombierek.
Moja relacja poszła na stronę główną, więc nie będę dublował i tutaj tylko luźne spostrzeżenia.
Cieszy, że w końcu zawodnicy grają na swoich optymalnych pozycjach i z napastnikiem z przodu, a nie jak do tej pory rolę napastników pełnili ofensywni pomocnicy. Cieszą również ich gole, a Karol Pstuś po 5 bramkach we wtorek (mimo, że rywal B-klasowy) musiał dostać szansę w wymiarze więcej, niż kwadrans.
Co martwi?
Po raz pierwszy od roku 2009 Szombierki nie wygrały meczu w sierpniu.
Dyspozycja Moritza i Rybaka - dalecy są od formy sprzed roku.
Nadal za łatwo tracimy bramki (luz i miejsce przy bramce na 0:1, autostrada dla Lesika przy 0:2).
Trener dokonał dziś zmian w pierwszym składzie, ale wyrwał dwa ogniwa, które do tej pory grały po 90 minut. Czy doświadczony Lesik miałby dziś tyle swobody, gdyby grał Gwiaździński? Tego się nie dowiemy.
Faktem jest, że Szombierki ostatnio przegrały u siebie ponad 15 miesięcy temu w meczu z Polonią Bytom (1:4). Od tej pory notowali bilans 9 zwycięstw i 3 remisy. Seria zakończyła się na 12 meczach.
A Śląsk wygrał dziś po raz pierwszy w sezonie.
Co dalej? Nazwiska i potencjał są. Tylko jakby koncepcji brakowało...
Panie Kluge, czas przyznać, że "Misja Szombierki" legła w gruzach i już nic z tego nie będzie.
OdpowiedzUsuńDramat. Co by nie mówić zasłużone zwycięstwo Śląska. Jasne, możemy dywagować czy był karny (moim zdaniem nie było...), lecz Śląsk cały mecz gryzł trawę. Nasi przeszli obok. Pozytywny występ Mańko, serio chyba sobie wywalczył podstawowy skład. Malicki też świetne wejście smoka, dobrze że jest z nami. Mogę jeszcze pochwalić Rybaka, który robił co mógł, przynajmniej był obecny duchem i ciałem na meczu.
OdpowiedzUsuńReszta - kiepsko panowie :(
Zgoda. Dziś to było jak za czasów Górecko. Bij a leć. Nie wiem co się z tymi zawodnikami stało.
UsuńTrzabylo po meczu mi powiedzieć że przeszedłem obok meczu, a nie wylewasz smęty z anonima. Pozdrawiam
UsuńGroźny zawodnik Szombierek.
UsuńWcale nie jestem groźny, tylko jak masz na tyle odwagi następnym razem podjedź po meczu do mnie (Karol Pstuś) i powiedz że przeszedłem obok meczu
UsuńOj Karol, przepraszam, faktycznie winienem Ci przeprosiny. Również grałeś swoje. Niestety drużynowo zagraliście słabo (poza ostatnimi 15 minutami).
UsuńTakże do winy się przyznaje i Ciebie przepraszam.
Nie jest dobrze panowie, wszyscy oczekujemy poprawy aż tryby wrócą na swoje miejsce i zaczniecie punktować.
Panie Pstuś. Zastanawiam się, czy takie pisanie ze strony zawodników ma jakikolwiek sens. Kibic Szombierek podejdzie i co się wydarzy? Nagle wszystko się ustabilizuje? Pan będzie miał satysfakcję? Macie zaszczyt grać dla Mistrza Polski, więc to jest ogromna odpowiedzialność. W wywiadach (z prezesem, trenerem i zawodnikami) można przeczytać, że macie potencjał na awans i
Usuńklub zasługuje na wyższą ligę. Zamiast wchodzić na fora/blogi, które posiada każdy normalny klub, w których krytyka zawsze jest, należy lepiej zastanowić się, co jest źle robione. Gra jest taka, że powinniście nam dopłacać za oglądanie takiej kaszany(wiem wiem, tu padnie, że prawdziwy kibic na to nie patrzy i mu powinno być obojętnie). Naprawdę, lepiej robić swoje, a nie zwracać uwagi na zirytowanego kibica, który coś sobie napisał na forum. Jeżeli taką przyjmujecie postawę, to z góry nie zasługujecie na granie dla pewnego zbioru klubów. Lekka presja, kryzys i nagle "poważne" pisanie o podejściu po następnym meczu. By pogratulować zwycięstwa? Tego życzę sobie i Wam wszystkim! Pozdrawiam.
Dobrze koniec tematu, życzę spokojnej niedzieli :)
UsuńJa również :)
UsuńNiestety to wymaga od kolegi wiecej odwagi niz przyjscie na mecz,opierdolenie kielbasy, wypiciu browara i pisania glupot na blogu internetowy frajerze.
OdpowiedzUsuńPanowie piłkarze może powiecie co się dzieje ? Na papierze ta drużyną powinna być w czubie tabeli, a jest beznadziejnie słabo. Jesteście zajechani treningami ? Nie ma ducha drużyny ? Ja regularnie chodzę na szpile od 1986 roku, zjeździłem za tym Klubem pół kraju. I zawsze oczekuję od zawodników że będą walczyć na maksa, przegrają po walce-bywa, ale chcę widzieć krwe, pot i łzy. Ktoś z Was powie szczerze w czym rzecz ? Mieliście walczyć o awans, a będzie walka o utrzymanie.
OdpowiedzUsuńAno to się dzieje, że są zmiany w składzie.
UsuńNie wiem, jak odbiorą to kibice, ale ja jestem w szoku.
Jinx, może będziesz kojarzyc - czy my po odejściu Pacha i Kulisza strzeliliśmy jakąś bramkę bezpośrednio z wolnego?
OdpowiedzUsuńTak na szybko, to Smoliński z KS Panki i Jarnot 2x (Śląsk Św. i Polonia Poraj).
UsuńDzięki! Biednie z tym :(
UsuńBartłomiej Gwiaździński w Ruchu Radzionków.
OdpowiedzUsuńBrawo dla trenera. Rozwala drużynę od środka.
Usuńskad ta informacja?
Usuńhttps://www.laczynaspilka.pl/zawodnik/bartlomiej-gwiazdzinski,135890.html
OdpowiedzUsuńGwiazdzinski i Cichecki w Ruchu Radzionków. Potwierdził to na Twitterze były prezes Cidrow. Drużyna w rozsypce.
OdpowiedzUsuńU nas chyba płacić przestali skoro to tak wygląda...
OdpowiedzUsuńPłacą. Nie ma obaw.
UsuńStrona cidrów potwierdziła informacje. Cichecki i Gwiaździński oficjalnie piłlarzami Ruchu
OdpowiedzUsuńTo też tłumaczy czemu Gwiazdzinski grzał ławkę w ostatnim meczu.
UsuńŻe się z Ruchem dogadywał/dogadał?
UsuńNie w tym rzecz.
Oki. Widać że na rzeczy było więcej spraw. No nic....szkoda :( mam nadzieję że się chłopaki oczyszcza i odbudują.
UsuńCiekawe co z reszta druzyny,kto jeszcze odejdzie?
UsuńTo mentalny upadek Szombrów. Transfery dwóch podstawowych graczy, kapitana zespołu w zeszłym sezonie... Szatnia jest rozmontowana. Huczne zapowiedzi walki o awans, a tu kroi się walka o byt. Ale nam klub zafundował pasztet!!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że specjalne podziękowania za to należą się trenerowi
UsuńSzybko ferujesz wyroki, pięć meczy Zielonych, a już wiesz, że będą walczyć o byt w lidze. Pożyjemy,zobaczymy.
UsuńCichecki i Gwiazdzinski to chociaz mogli iść do jakiego porządnego klubu Zawiercie, Łaziska albo Mikołow a nie śmieszne, bezdomne i cienkie cidry
OdpowiedzUsuń