W drużynie z Myszkowa występują byli piłkarze Szombierek - Jacek Jarnot (104-45) oraz bramkarz Kamil Zemanek (2-0).
SZOMBIERKI - MKS MYSZKÓW 2:2(1:0)
18' Rybak (głową) 1:0
63' Pstuś 2:0
79' Sarki 2:1
90+4' Marchewka (rzut karny) 2:2
Szombierki: Dorosławski - Curyło, Oracz, Wagner, Stefaniak - Bulek (32' Juraszczyk), Łebko, Rybak, Moritz - Malicki (74' Szubert), Pstuś
MKS: Kotecki - Matyja (46' G. Gieroń), M. Gieroń, Sychowicz, Krupa (59' Rybaniec) - Marek (46' Sarki), Swatek (46' Stankiewicz), Marchewka, Kowalczyk (73' Mazanek) - Kowalski, Jarnot
Żółta kartka: Curyło - Sarki
W dramatycznych okolicznościach Zieloni stracili pewne wydawałoby się zwycięstwo. Jeszcze chwilę wcześniej Pstuś strzelił piłką w boczną siatkę, a za moment po drugiej stronie boiska Dorosławski w narożniku pola karnego sfaulował rozpędzonego Kowalskiego, po czym Marchewka pewnie umieścił piłkę w siatce.
Remis zasłużony, bowiem goście uparcie dążyli do strzelenia bramki, potem kontaktu, a na koniec wyrównania.
Mecz nie stał na wysokim poziomie, jednak okazji z obu stron nie brakowało. Sytuacji do strzelenia gola więcej mieli goście, ale dobrze w bramce Szombierek spisywał się Dorosławski.
Remis zasłużony, bowiem goście uparcie dążyli do strzelenia bramki, potem kontaktu, a na koniec wyrównania.
Mecz nie stał na wysokim poziomie, jednak okazji z obu stron nie brakowało. Sytuacji do strzelenia gola więcej mieli goście, ale dobrze w bramce Szombierek spisywał się Dorosławski.
W skrócie minutowy zapis spotkania:
6' groźny strzał myszkowian z 16 metrów ponad bramką
17' po pressingu Bulka na bramkarzu Malicki uderza z 18 metrów, po rykoszecie piłka wychodzi na rzut rożny
18' po rozegraniu rzutu rożnego Pstuś dośrodkowuje na głowę Rybaka i jest 1:0
28' Dorosławski broni uderzenie z dystansu
32' przerwa na uzupełnienie płynów, za kontuzjowanego Bulka wchodzi Juraszczyk
36' znów myszkowianie minimalnie nad naszą bramką
39' z dystansu próbuje Pstuś, obok
45' strzał z 18 metrów Juraszczyka broni Kotecki
48' Dorosławski po rzucie rożnym przecina dośrodkowanie poza pole karne, dośrodkowanie Marchewki głową obok bramki posyła Stankiewicz - było groźnie
50' Dorosławski broni w sytuacji sam na sam z Marchewką
55 i 56' najpierw Pstuś z 16 metrów z półobrotu za wysoko, a po przechwycie Rybaka zagrana przez niego piłka w pole karne do Moritza okazała się za mocna
63' do zagranej za linię obrony piłki w narożniku pola karnego dopadł Moritz, wycofał na 16 metr do Pstusia i po jego strzale i lekkim rykoszecie piłka ląduje w siatce - 2:0
78' Dorosławski znów wyczekał zawodnika Myszkowa i w sytuacji niemal sam na sam broni strzał z 9 metrów
79' błąd w wyprowadzeniu piłki naszych piłkarzy, Sarki przechwytuje na 30 metrze, podciąga do "16", piłka po strzale przechodzi po rękach Dorosławskiego i wpada do bramki - 2:1
86' zablokowany strzał Curyło, poprawka ląduje na rzucie rożnym
87' po kontrze myszkowian sędzia z boku pola karnego, tuż przy linii odgwizduje rękę. Po rzucie wolnym Sarki przenosi piłkę nad poprzeczką
90' 35 metrów od bramki Szombierek, Sarki mocno uderza, a zmierzającą w okienko piłkę wybija Dorosławski
90+4' goście doprowadzają do wyrównania po wydarzeniach opisanych na początku. Po bramce sędzia kończy mecz.
Szpil Ino dla wybrańców :( miało być pożegnanie sezonu a osir i gorole musieli je zdupcyć
OdpowiedzUsuń2:2
OdpowiedzUsuńAle to jest wstyd dla naszego bramkarza.
Bej jaj.
Usuń2x wyciągnięte sam na sam, 2x wyciągnięte strzały z okienka.
Mimo błędów jego bilans i tak na plus.
To jest 5 liga. Nojerów i DeGejów tu nie uświadczysz.
Nie umniejsza to wstydu. Uratował kilka a i tak wynik remisowy przy dwubramkowej przewadze. Przypomniał mi się dziś Loris Karius. Też nieźle bronił w meczu. I wpuścił dwa babole.
UsuńCała obrona to dramat w tym sezonie.
Bardzo ciężko ocenić ten mecz. Szombierki były lepsze, ale gorsze. Było walecznie ale wakacyjne. Byli kibice, ale głównie z Myszkowa. Były bramki ale było wiele nieporozumień.
OdpowiedzUsuńBramkarz nam dziś zawalił dwie bramki, ale uratował nas przed utrata trzech innych.
Ogólnie trzeba tu się zwrócić do zarządu. Ogarnijcie tą drużynę! Rybak, Jura, Szubert, Moritz, Pstuś, Malicki to główna oś, wokół nich trzeba budować drużynę. A dziś mamy pomieszanie z poplątaniem i połowę składu znów do wymiany. Cieszę się, że ogrywa się Oracz, wydaje się że może w przyszłości być z niego pociecha.
co w tym gronie robi Szubert? chyba ci sie pomylil z Kaiserem
UsuńStefaniak?! TOP cieszę się że tak wspaniali ludzie reprezentują nasz klub
OdpowiedzUsuńWspaniali to fakt. Ale w tym meczu to niestety kiepski występ zanotował.
UsuńPstuś? TOP! Piano Piano, bramka, asysta i czego chcieć więcej, super zawodnik, spokojnie poradziłby sobie w drugiej lidze.
OdpowiedzUsuńGość ma 10 bramek grając z bocznymi pomocnikami co dokopać do pola karnego nie potrafią niech ucieka jak najszybciej bo się chłopak marnuję
UsuńPstuś sam sporo meczy grał na PP.
UsuńA z trójki najlepszych strzelców zespołu (jeszcze Kaiser i Moritz) dostał najmniej minut. Sporo meczy wchodził z ławki.
Tym bardziej jego dwucyfrowy wynik budzi we mnie szacunek.
Denis Oracz znakomity stoper, widzieliście jak on wysoko skacze? Chyba na siłownie chodzi
OdpowiedzUsuń"Piłkarze" myślą, że zabawne komentarze piszą. Nauka mocno zaniedbana.
OdpowiedzUsuńW czym Ci to przeszkadza? Piszemy i się bawimy w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńAle dlaczego tutaj? Z Anonima? Na fb Szombierek nie widzę takich wpisów po marnym sezonie. Przyjęło się, że tu komentują ludzie związani z klubem i niech tak zostanie.
OdpowiedzUsuńA zawodnicy nie są związani z klubem? :)
OdpowiedzUsuńNo klub musi im płacić z miejskiej kasy, więc przez minimum pół roku są związani.
OdpowiedzUsuńMoże to nie zostało zrozumiane, ale ideą takiego bloga/forum są raczej informacje z klubu, o klubie, przemyślenia oraz wypowiedzi merytoryczne. Nawet kibice nie zawsze się tego trzymają, więc nie chodzi mi o samych zawodników. Po prostu się dziwię, że mając tyle grupek na fb i innych portalach, zlecono się tutaj w imię "dobrej zabawy". Pozdrawiam.
Bramkarze w tej rundzie cieniutko, liczę na wzmocnienie tej pozycji na następny sezon.
OdpowiedzUsuńczekam na wzmocnienia zwłaszcza na pozycji środkowego pomocnika, jak będzie konkretny zawodnik do rozdzielania piłek i kreowania gry, będziemy mieli z tej drużyny wiele radości. seria zdobytych punktów to nie przypadek, w tej drużynie jest potencjał.
OdpowiedzUsuńPstuś potencjał pokazywał już w Myszkowie, ma papiery na coś więcej, ale musi popracować nad opanowywaniem emocji, gdy drużynie nie idzie. Lepiej żeby frustrację przeradzał w jeszcze lepszą grę.
OdpowiedzUsuńCo do bramkarzy nadal ciężko zrozumieć jak można "wymienić" Latkę na Harkawego 🤔
Zajac widziany na meczu z Myszkowem ktos cos wie???
OdpowiedzUsuńMorys też był.
UsuńRaków niestety nie awansował. A dodatkowo do naszej grupy wpadną rezerwy Piasta. Ciężko będzie wygrać w przyszłym sezonie tę grupę (wiem, wiem, myśli o awansie to raczej tylko w głowach kibiców).
OdpowiedzUsuńMateusz Śliwa i Maciej Wierzbicki w Szombierkach
OdpowiedzUsuńFajni zawodnicy, na tym poziomie uznane nazwiska.
UsuńTylko szczyt formy i umiejętności osiągnęli już dawno temu.
Naprawdę super wieści! Takich doświadczonych zawodników nam trzeba! Witajcie z powrotem :)
UsuńJeszcze Zając i Morys i robi się paka :)
Chętnie bym z powrotem widział jeszcze paru. Gdyby tak wrócił Pach, Pączko, Odyjewski, Dzido, Jarnot, Kuliński, Lebek ahhh marzenia!
Dzido i Jarnot negocjują umowę z szombrami...
OdpowiedzUsuńCzy to informacje z pewnego zrodla?
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by to wypaliło! :)
OdpowiedzUsuńJarnot - piłkarz z widoczną nadwagą, sylwetką przypominający rugbystę, do tego mający problem ze strzelaniem bramek (6 jesienią w Zawierciu i 2 wiosną w Myszkowie) nam się przyda.
OdpowiedzUsuńPo wcześniejszych doniesieniach o wyciągniętych z niebytu Śliwie i Wierzbickim jakiś Klub Emeryta nam się szykuje?
Niestety młodzi nam pokazali grę w tym roku, tak że wolę zobaczyć teraz emerytów.
UsuńWystarczy prześledzić ścieżkę kariery Śliwy i dlaczego ostatnio grał w okręgówce. Także co sądzą w Jaworznie o grze Wierzbickiego i dlaczego również wylądował w broniącym się przed spadkiem z okręgówki Górniku Mysłowice.
UsuńChyba u nas jest duża kasa, bo gdzie ona, tam Jarnot - vide skutki jego przejścia z Zawiercia (ówczesnego wicelidera) do broniącego się przed spadkiem Myszkowa, że wspomnę tylko ostatni taki przypadek.
Jeśli chcemy oglądać spokojną walkę o środek tabeli, w porywach tuż za podium - jak najbardziej ci zawodnicy są mile u nas widziani.
Jarnot a zwłaszcza Dzido to raczej nieprawdziwe informacje
UsuńZazdrość, Zazdrość i jeszcze raz Zazdrość.. Taki to naród właśnie jest w Polsce.
UsuńJa to bym chciał żeby tacy zawodnicy grali dla Szombierek, pobierali dobre wynagrodzenie za swoją pracę i klub na dobrym poziomie finansowym,organizacyjnym walczył o jak najwyższe cele. A nie brać teoretycznie słabszych zawodników płacić mniejsze pieniądze i jakoś to będzie. A efekty tego są widoczne.
UsuńCzepiasz się tego Jarnota, chyba masz jakieś uprzedzenia do niego. A wystarczy tylko zobaczyć w którym klubie nie był zawsze robił dobry wynik. W Zawierciu walczyli w każdym sezonie o awans, a po przyjściu do walczącego o utrzymanie Myszkowa, zrobił z drużyną 6 miejsce na koniec sezonu gdzie trzeba przypomnieć, że po pierwszej rundzie Myszków był 3 od końca. I nie mówię, że to jego zasługa bo gra cała drużyna na wynik końcowy, ale coś w tym wszystkim jest..
UsuńKogo boli konstruktywna krytyka?Chyba samego zawodnika... ;)
OdpowiedzUsuńW Myszkowie nie byli zadowoleni z Jarnota info jest pewne, choć trzeba przyznać, że ściągając na sobie uwagę obrońcow Kowalski i ofensywny pom. Marchewka mieli dużo więcej miejsca. Natomiast trzeba zapomnieć że jest to typ napastnika, który sam wykreuje sobie sytuację
OdpowiedzUsuńTrudny rywal na początek, 1 kolejka IV ligi: Raków II - Szombierki
OdpowiedzUsuńZając już na pewno wraca!!!
OdpowiedzUsuń