Zimny prysznic

Kursy STS: 1 - 1.6; X - 4.35; 2 - 3.72

22 razy spotykały się do tej pory obie drużyny. Bilans 6-8-8 28:40, domowy 4-5-2 17:15.

Kamil Skrzypiński (2-0) i Roman Terbalyan (40-9) to byli zawodnicy Szombierek występujący obecnie w Myszkowie.

SZOMBIERKI - MKS MYSZKÓW 0:4(0:2)
18' Zachara 0:1
42' Sychowicz (głową) 0:2
67' Jaworski 0:3
70' Jaworski 0:4
Szombierki: A. Wiśniewski - Grolik, M. Wiśniewski, Ściuk (57' Śliwa) - Szczepanik (62' Długosz), Łebko (73' Stachoń), Tylec (73' Okaj), Dzierbicki - Moritz, Siwek, Stasiński (46' Tsuleiskiri)
MKS: Kubik - Podolski, Sychowicz, Wnuk, Szkudlarek, Terbalyan, Cuber (73' Górecki), Kulejewski, Mizgała, Jaworski (87' Skrzypiński), Zachara (68' Marek)

Żółte kartki: Ściuk, Śliwa, A. Wiśniewski - Wnuk, Cuber, Górecki
Czerwona: Śliwa (2 ŻK 90+1')

Spokojnie i konsekwentnie grający myszkowianie wypunktowali dziś Szombierki, odnosząc kolejne trzecie już wysokie wyjazdowe zwycięstwo.
A Zieloni? Nic im dziś nie wychodziło i oby to był tylko wypadek przy pracy. O ile pierwsza porażka w sezonie ujmy im nie przynosi, o tyle rozmiary i styl gry już tak.

MKS Myszków wygrał w Bytomiu po raz pierwszy od wiosny 2006 roku (spadek do "okręgówki"). Od czasu reaktywacji przy Modrzewskiego nie przegraliśmy z myszkowianami 6 kolejnych meczy.