Kursy STS: 1 - 2.92; X - 4.15; 2 - 1.85
Bilans dotychczasowych spotkań 2-1-3 8:8, domowy 2-0-0 5:1.
W drużynie z Katowic występują byli piłkarze Szombierek Jacek Jarnot (104-45) oraz Marcin Rosiński (54-4).
SZOMBIERKI - PODLESIANKA 1:4(0:2)
6' Kopeć (głową) 0:1
38' Rosiński 0:2
65' Kopeć (głową) 0:3
77' Długosz 1:3
80' Grzeszczyk 1:4
Szombierki: Dorosławski - Mazur (46' Orzeszyna), M. Wiśniewski, Grolik, Dzierbicki - Tylec, Kowalczyk (60' Okaj), Łebko - Moritz (74' Matys), Tsuleiskiri (74' Długosz), Stasiński (24' Szczepanik)
Podlesianka: Tomanek - Żemła, Kopeć (68' Renner), Wacławski (81' Roj), Winiarczyk, M. Stachoń, Rosiński, Curos, Nowotnik (71' Paszek), Grzeszczyk, Jarnot (85' Taradaj)
O ile tydzień temu pomimo niekorzystnego wyniku do drużyny Szombierek nie można było mieć pretensji, o tyle dziś Zielonych jakby na boisku nie było.
Był to trzeci mecz Szombierek z liderem w tym sezonie. Z Dąbrowy Górniczej przywieźli remis, ale kolejne już u siebie zostały przegrane 1:4 (z Dramą i dziś). I po raz kolejny Zieloni łatwo tracą bramki po stałych fragmentach gry, jak choćby dziś dwie bliźniacze bramki potężnego Kopcia.
Przy okazji piłkarze rywali poprawiają sobie statystyki. Dzisiejsi strzelcy bramek mieli w tym sezonie do tej pory na swoim koncie odpowiednio: Grzeszczyk 2 bramki, Kopeć i Rosiński po 1 golu.
Po dwóch wiosennych meczach (i to u siebie!) Szombierki są bez punktu. Co więcej - z 9 domowych meczy Zieloni przegrali 5. Modrzewskiego 3 już nie jest twierdzą.
Adrian Matys zadebiutował dziś w ligowych barwach Szombierek.
Adrian Długosz strzelił swą pierwszą bramkę w lidze dla Szombierek.
Jeśli Zieloni poprawia skuteczność i będą podejmować odważne decyzje pod bramką gości, powinni dać radę drużynie z Katowic. Czas gromadzić punkty, bo reszta stawki nie śpi
OdpowiedzUsuńJuż nie mam złudzeń co do tej zbieraniny zawodników. Kilku się produkuje a reszta już myślami na stadionie w Chorzowie. Co się będą przykładać, kasa na rachunek bankowy wpływa regularnie a oni są tutaj tylko na chwilę.
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam czego tym naszym piłkarzom jeszcze brakuje,kasa chyba niezła spływa regularnie,dobry trener który integrował dodatkowo drużynę grą w peintbola,a im się chciało grać tylko w pierwszym meczu
OdpowiedzUsuńumiejętności, mentalności zwycięscy i tego co mają inne Kluby: drużyny w której wszyscy będą wypruwać flaki aby zrobić dobry wynik i zejść z boiska z poczuciem zajebiscie wykonanej roboty. mamy zaledwie kilku zawodników, którym zależy. a reszta totalnie nie związana z Klubem, traktuje szpil jako kolejny dzień w fabryce styropianu. biedne Cidry się utrzymają, a kiedyś wielkie Szombierki znów będą pośmiewiskiem i przykładem jak nie budować drużyny
OdpowiedzUsuńPotrzeba zawodników doświadczonych, ale związanych z klubem... Makowski, Jarnot, Rosiński czy Kulinski..tych zawodników prezes powinien starać się zakontraktować.
UsuńMaku związany z klubem? Może i tu się wybił, ale w swoim CV ma spokojnie z 10 klubów. Jarnot i Rosiński nie chcą grać poza Katowicami (była mowa o tym tutaj nie raz i nie dwa). Kuliński jest jednym z najdroższych piłkarzy naszej ligi. Możliwe, że pensję pobiera w €.
UsuńOdbija się brak szkolenia w klubie. Od lat nie ma juniorów, to i nie ma kto umierać za klub i przyciągnąć kibiców na trybuny. Ostatnimi takimi byli Kubisz i Stefaniak.
Stefan jeszcze gra w piłkę. Myślę że starczy jeden telefon
UsuńCo do Stefańskiego, to raczej stracił serce do gry w Szombierkach, po tym jak okazało się, że jest "niepotrzebny" dla Zielonych. Zauważyłem, że po zakończeniu gry dla Szombierek przychodził na mecze w roli kibica, a od jakiegoś roku już się nie pojawia na meczach. To też może o czymś świadczyć. Dodatkowo nie jest już coraz młodszy.
OdpowiedzUsuń