Liswarta Krzepice, to nowy punkt na piłkarskiej mapie rywali Szombierek.
6 bramek, to dotychczasowy dorobek najskuteczniejszego zawodnika Liswarty, a jest nim Przemysław Mońka.
LISWARTA KRZEPICE - SZOMBIERKI 0:3(0:2)
37' Zachara 0:1
40' Chrabąszcz 0:2
71' Łebko 0:3
Liswarta: Krzemiński - Weżgowiec (88' Skalnik), Kowalski, Ciapa (55' Słabosz), Pawelec, Banasik, Nagłowski, Gołda (65' Mateja), Bal (65' Wawrzyniak), Mońka, Swatek
Szombierki: Maciejowski - Skrzypiński, Pacholski, Śliwa, Rydz (81' Domagała), Marchewka, Łebko (78' Małkowski), Mizgała (75' Jaworski), Marek, Chrabąszcz (66' Moritz), Zachara
Żółte kartki: Ciapa - Śliwa (2x)
Czerwona: Śliwa (za 2 żółte kartki, 27 minuta)
Po tym meczu Szombierki zostały liderem rozgrywek.
Łukasz Łebko strzelił swego drugiego gola w lidze dla Szombierek. Poprzednio zrobił to 1 czerwca 2022 roku, w międzyczasie zagrał 65 meczy.
wraca kapitan Moritz, kilka asów w talii ekipa z M3 ma więc powinna jechać po zwycięstwo
OdpowiedzUsuńBrawo nasi! Jest i upragniony lider! Trzymajmy go do końca!
OdpowiedzUsuńOglondołech brawo nasze chopcy ino przeciwnik takie szpotloki jak cało ta liga
OdpowiedzUsuńwygrana drużyny która grała w 10, po czerwonej kartce Śliwy. chyba po wieściach z Chorzowa, ekipa z M3 poczuła krew !
OdpowiedzUsuńJak dobrze rozumiem już od 27 minuty graliśmy w 10 to jeszcze większy szacunek dla drużyny!!!
OdpowiedzUsuńLidera mamy ale kibiców którzy poniosą piłkarzy dopingiem już nie, oczywiście jest kilku którzy próbują ale to chyba trochę za mało jak na taki klub,
OdpowiedzUsuńNiestety masz rację
OdpowiedzUsuńTaki klub? Od dwudziestu pięciu lat ,ten "taki" klub grał najwyżej na czwartym poziomie,a był sezon że na najniższym w okręgu. Zieloni aktualnie są jednym z wielu klubów w szóstej lidze. Można żyć przeszłością, ale po co. Kibiców dopingujących jest mało, a może być mniej lub wcale. Raczej nie ma na to rady.
OdpowiedzUsuńTakie Cidry też błąkają się po niskich ligach a w porównaniu z nami są potęgą! Nie tak odległe czasy jak na Narutowicza byliśmy w ok. 100 a to daje do myślenia.
UsuńZgadzam się z przedmówca. Nie każdy z tych co byli zarówno na Narutowicza jak i na Olimpijskiej, w dobrej liczbie-teraz stanie przed lustrem i sam siebie spyta, gdzie ty kurwa chłopie pobłądziłeś ?!
OdpowiedzUsuń