wtorek, 23 września 2014

Trochę liczb

Za nami 11 kolejek sezonu 2014/15, pozwolę je sobie podsumować odrobiną statystyki.

Do tej pory Zieloni wygrali 4 razy, 3 mecze zremisowali i 4 przegrali, bramki 16:15. U siebie bilans to 3-1-2 8:8, na wyjeździe 1-2-2 8:7.

Jeśli chodzi o przedział czasowy zdobywanych bramek, to najlepiej wygląda to w początkowym okresie gry, mianowicie w 1-15' mamy bilans 4:1. W dwóch przypadkach dało nam to zwycięstwa (Ruch II i Wesoła, tam strzeliliśmy 2 bramki w tym okresie gry) i raz remis w Gliwicach. Również w okresie 76-90' jesteśmy na plusie 6:3. 2 razy dało nam to zwycięstwo (Ruch II i Rekord po bramkach w doliczonym czasie gry), w Gliwicach ratowaliśmy remis, w Wesołej dwoma bramkami dobiliśmy rywala, a z Jastrzębiem była to bramka na otarcie łez. Tracąc z Ruchem II dało to rywalowi nadzieje na remis (stracone w 90+2'), ze Swornicą przegraliśmy w ten sposób, a Jastrzębie nas dobiło.
Pod względem straconych bramek najgorzej jest w początkowych i środkowych okresach drugiej połowy. W 46-60' 1:4, a w 61-75' 1:5.

Jeśli Szombierki pierwsi strzelają bramkę (było tak siedmiokrotnie), mają wtedy duże szanse na wygraną (5-1-1). Nie potrafią niestety zdobyć choćby punktu, gdy to rywal ukłuje pierwszy. Do tej pory taka sytuacja miała miejsce trzy razy i trzy razy przegraliśmy.

Bilans pierwszej połowy, to 6-3-2 8:3. Prowadząc do przerwy (6 razy) trzykrotnie dowieźliśmy zwycięstwo do końca, 2 razy był remis i raz przegraliśmy. Przegrywając do przerwy (2 razy) nie odrabiamy strat i przegrywamy mecze. Zresztą bilans samej drugiej połowy to 2-4-5 8:12. Wygrana w tym okresie gry dała nam dwukrotnie zwycięstwo, 5 przegranych przełożyło się na 0-2-3.
Można mieć mieszane uczucia, bowiem do tej pory Szombierki uchodziły za drużynę dobrze przygotowaną kondycyjnie i fizycznie, o czym może świadczyć duża ilość strzelonych bramek w końcówkach meczów. Jednak przeczy temu bilans drugiej połowy, ale bierze się to raczej z ww. okresów gry. Jak widać w 46-75' mamy łączny bilans 2:9.

Do tej pory trener Górecko w rotacji wykorzystał praktycznie całą swą kadrę, a mianowicie 19 zawodników (nie grali Malicki i Małaczyński), z czego 18 przynajmniej raz wystąpiło w pierwszej jedenastce (tylko Ryś nie wyszedł od początku)!!! We wszystkich meczach zagrali Sobota, Kuliński, Kasprzyk, Pach, Pączko, Makowski, ale tylko kapitan naszej drużyny Marek Kasprzyk grał pełne 90 minut w każdym meczu.
Jeśli chodzi o zestawienie obrony, to w 11 meczach trener Górecko zastosował 8 różnych ustawień!!!
Tylko raz (w 9 i 10 kolejce) zestawienie powtórzyło się mecz po meczu (Rosół, Konaszczuk, Dzido, Sobota, Śliwa), w pozostałych dwóch przypadkach powtarzalność nastąpiła po pewnym czasie - kolejki 3 i 11 (Wiśniewski, Śliwa, Sobota, Ślęzok, Stefaniak) oraz 4 i 7 (Wiśniewski, Śliwa, Sobota, Dzido, Stefaniak). Reszta kolejek to ciągła rotacja.

Dotychczasowi strzelcy bramek:
Pączko 5, Makowski i Pach po 3, Szafrański 2, Kasprzyk, Krzykawski, Kuliński po 1.

2 komentarze: