Kursy STS: 1 - 1.4; X - 4.5; 2 - 5.35
Będzie to 12 wzajemny pojedynek obu drużyn, które spotykają się nieprzerwanie od 2016 roku. Dotychczasowy bilans jest korzystny dla Szombierek 4-5-2 17:14, a domowy 2-3-1 8:7.
W drużynie Przemszy występują piłkarze, którzy w ubiegłym sezonie przywdziewali koszulkę Szombierek. Są to Dominik Kowalski (wiosną 7-1) oraz Marcel Peda (jesienią 10-0 i w PP 1-2).
SZOMBIERKI - PRZEMSZA SIEWIERZ 5:0(1:0)
2' Mazur 1:0
56' Mazur 2:0
65' Wąsik (głową) 3:0
69' Okaj 4:0
76' Tsuleiskiri 5:0
Szombierki: Dorosławski - Gancarczyk (71' Wylężek), M. Wiśniewski, Mazur (77' Niemiec) - Watola (61' Rusz), Szczepanik (61' Tsuleiskiri), Łebko, Moritz, Śliwa - Wąsik, Okaj
Przemsza: Popczyk - Ważny, Tora, Chmielewski (79' Wolnik), Wanatowicz (46' Wolff), Kieca (87' Chatys), Pasikowski, Kowalski, Majchrowski (77' Dobias), Kulig (66' Peda), Adamiecki
Żółte kartki: Wąsik - Tora
Piąte zwycięstwo z rzędu, po raz kolejny pięć bramek po stronie zysków. I jak to bywało wcześniej - rywal zupełnie rozmontowany po przerwie. Dwie niemal bliźniacze bramki Mazura i kolejna Wąsika odebrała Przemszy ochotę do gry. A goście swoje okazje również mieli, lecz piłkę kierowaną w stronę naszej bramki skutecznie blokowali zarówno obrońcy, jak i Dorosławski (choćby przy strzale Dobiasa w 86 minucie).
Przed Zielonymi teraz dwa mecze, które w dużej mierze dadzą nam odpowiedź, na co Szombierki stać w tym sezonie.
Dominik Mazur strzelił dziś swe pierwsze ligowe bramki w barwach Szombierek.
Zieloni na fali wiec jest można liczyć na kolejne 3 pkt, choć przeciwnik się nie położy, to nie wyobrażam sobie obecnie innego scenariusza. Pora rozgrywania szpilu ciulata ale po co kibice ?! Lepiej grać przy pustych trybunach !
OdpowiedzUsuńBardzo dobry i emocjonujący mecz. Podobało mi się że w końcu wyglądamy fajnie jako drużyna, podejmujemy się pojedynków jeden na jeden i próbujemy rozmontować przeciwnika.
OdpowiedzUsuńWciąż za dużo wykopów na bij a leć, mam nadzieję że nieco to zostanie utemperowane. Rozgrywanie od bramki też śmierdzi błędami, przeciwnik był słabszy więc nie wykorzystał. Faktycznie kolejne dwa mecze będą bardzo bardzo trudne i jakiekolwiek punkty biorę w ciemno.
Dziękuję za dziś, serducho włożone w grę, walka i gra z głową, bardzo mi się podobało! Dziękuję!
wynik zajebisty. rywal nie położył się ino wciąż dążył do zdobycia bramki. kilka nieszablonowych zagrań i chęć do zdobywania kolejnych bramek cieszy jak diabli. kuźwa jak ja się cieszę że po wielu miesiącach posuchy wreszcie jest powód do dumy !!! dla starego Zielonego fanatyka miód na serce !
OdpowiedzUsuńBrawo nasi! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuń