piątek, 27 maja 2016

Pożegnanie z III ligą

SZOMBIERKI - REKORD BIELSKO-BIAŁA
sobota 28 maja, godz. 17:00
kursy wg bet365.com 1-3.1; X-3.75; 2-1.9

Nie ulega wątpliwości, że w sobotę część (jeśli nie zdecydowana większość) zawodników Szombierek pokaże się publiczności przy Modrzewskiego po raz ostatni w III lidze. Szans na utrzymanie praktycznie nie ma, choć coraz głośniej mówi się o problemach Pniówka Pawłowice. Za spadek nie można winić drużyny i trenerów. Zrobili co w ich mocy, padli po prostu ofiarą radykalnej reorganizacji.
W sobotnim meczu nie ujrzymy na boisku Kulińskiego i Smolińskiego, którzy w Czańcu ujrzeli swoje 4 żółte kartki w sezonie.

SZOMBIERKI - REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:3(0:3)
8' Żołna (głową) 0:1
30' Szymański 0:2
34' Szędzielarz 0:3
Szombierki: Maścibrzuch - Skrzypiński (41' Lipok), Staszowski, Urbaniak, Cybul - Lebek, Cieszyński (46' Krzykawski), Filauer, Jarnot - Stokłosa (56' Rybak) - Majsner
Rekord: Góra - Gaudyn, Rucki, Bojdys, Żołna - Sikora (65' Woźniak), Profic, Szędzielarz (46' Olszowski), Sobik (56' Waliczek) - Hilbrycht (56' Kubica), Szymański

Żółta kartka: Filauer

RELACJA ZE STRONY REKORDU

LKS CZANIEC - SZOMBIERKI 1:1(0:0)
78' Filauer 0:1
90+3' Fabisiak 1:1
Czaniec: Kawaler - Móll, Bober, Żak, Borak - Waligóra (80' Konacki), Kwaśniewski, Fabisiak, Jurczak (60' Piekielny) - Hałat, Mieszczak
Szombierki: Maścibrzuch - Skrzypiński, Staszowski, Urbaniak, Cybul - Lebek, Filauer (89' Rybak), Kuliński, Stefaniak (58' Smoliński) - Stokłosa - Jarnot (58' Majsner)

Żółte kartki: Kuliński, Smoliński
Czerwona: Smoliński (89' za 2 ŻK)

środa, 25 maja 2016

Z rocznicą w tle

LKS CZANIEC - SZOMBIERKI 
25 maja, godz. 18:00
kursy wg STS 1-3.71; X-3.35; 2-1.8

LKS Czaniec to specyficzna drużyna. Do tej pory w 27 meczach drużyna strzeliła 13 bramek, z czego u siebie tylko 4 (w obu kategoriach najmniej w lidze). Dawid Hałat, to najskuteczniejszy strzelec drużyny z 7 bramkami. By było ciekawiej, wszystkie swoje gole zdobył w przedziale od 15 do 21 kolejki i w tym okresie tylko on trafiał do bramek rywali!!!
LKS Czaniec notuje ostatnio serię 7 meczy bez zwycięstwa, a w ostatnich 6 meczach udało im się tylko raz pokonać bramkarza rywali.

Z kolei Szombierki zagrają mecz w dniu 71 rocznicy powstania klubu. 25 maja 1945 roku w Szombierkach powstał Robotniczy Klub Sportowy (późniejszy GKS), a opiekę nad klubem roztoczyła kopalnia o tej samej nazwie. Początkowo grano na boisku przy ul. Orzegowskiej, lecz szukano miejsca na stadion z prawdziwego zdarzenia. W 1946 roku zaczęto budowę obiektu przy kopalni, gdzie początkowo zawodnicy grali na żużlu. Rok później posiano trawę, lecz problemy z murawą trwały do 1959 roku. Dopiero wtedy (za trzecim razem) udało się wyhodować zielony "dywan".
Część nowej drużyny piłkarskiej wywodziła się z SV Schomberg, przez co nowa drużyna nazywana była "szwabami". Kroniki ponoć są pełne opisów krzywdzenia Szombierek przez sędziów i nie tylko. Jak wiadomo w 1946 roku Szombierki zdobyły tytuł Mistrza Śląska Opolskiego i zgodnie z ówczesnym regulaminem mieli brać udział w eliminacjach do nowo powstającej piłkarskiej ekstraklasy. Decyzją administracyjną nie dopuszczono drużyny do rozgrywek tłumacząc to spóźnionym zgłoszeniem. Rok później takich problemów już nie było i w 1949 roku jak wiadomo Szombierki zadebiutowały w I lidze.
Takich problemów z kolei nie miała Polonia Bytom, może z tego względu, że tam drużynę zakładali kresowiacy. Ta Polonia nie miała nic wspólnego z tą założoną w 1920 roku. Nazwa Polonia to kompromis, bo piłkarze z Lwowa upierali się przy Lechii, bądź Pogoni.
Tak samo nowo powstałe Szombierki nie miały nic wspólnego z Poniatowskim. Przy zakładaniu klubu nikt nie myślał o klubie, który istniał raptem dwa lata. Dopiero komunistyczna propaganda kazała łączyć te dwa kluby, ale moim zdaniem zręczniej jest napisać, że Szombierki nawiązują do Poniatowskiego, lecz nie są jego kontynuatorem.

czwartek, 19 maja 2016

Raz pierwszy

SZOMBIERKI - PODBESKIDZIE II BIELSKO-BIAŁA
piątek 20 maja, godz. 18:00
kursy wg bet365.com 1-2.0; X-3.6; 2-3.0

Kibice, którzy jutro będą mieli okazję wybrać się na stadion przy Modrzewskiego bez wątpienia będą świadkami historycznego wydarzenia. Śmiem twierdzić, że jeszcze nigdy Szombierki nie grały u siebie o tak późnej godzinie! Co do dnia (piątek) tu już pewności nie mam.

PS.
25 maja, to ważna data w historii naszego klubu. Otóż w 1945 roku przy kopalni Szombierki założono RKS (późniejszy GKS) Szombierki. W tamtym roku przy tworzeniu klubu nikt nie myślał o nawiązywaniu do Poniatowskiego z 1919 roku, który istniał raptem 2 lata. To komunistyczna propaganda dopiero kilka lat później nakazała o tym wspominać przy każdej okazji. Równie dobrze Szombierki mogły być przedłużeniem SV Schomberg (grał tam m.in. Jerzy Krasówka), lecz wtedy nie było to w smak ówczesnym władzom.

SZOMBIERKI - PODBESKIDZIE II BIELSKO-BIAŁA 2:0(1:0)
23' Jarnot 1:0
77' Majsner 2:0
Szombierki: Maścibrzuch - Skrzypiński, Staszowski, Urbaniak, Cybul - Lebek, Kuliński (86' Cieszyński), Filauer, Stefaniak (62' Majsner) - Stokłosa, Jarnot (75' Smoliński)
Podbeskidzie II: Madejski - Łaciak (26' Pindera, 73' Kostorz), Gibas, Kuszmider, Handzlik - Gutowski, Mikołajewski, Walkiewicz (62' Lazarus), Chmielewski - Stanclik (46' Królak), Oczko

Żółta kartka: Mikołajewski

SKRÓT MECZU

poniedziałek, 16 maja 2016

Tak się nie utrzymają

GKS 1962 JASTRZĘBIE - SZOMBIERKI 3:2(1:0)
31' Caniboł 1:0
65' Stefaniak (samobójcza) 2:0
79' Jadach 3:0
87' Jarnot 3:1
90+5' Jarnot (rzut karny) 3:2
GKS: Drazik - Kulawiak, Pacholski, Szymura, Zajączkowski - Ali (67' Szczęch), Musioł (89' Gorzała), Tront, Weis - Caniboł (89' Dudziński), Jadach (80' Szczepan)
Szombierki: Maścibrzuch - Cybul, Staszowski, Urbaniak, Stefaniak - Skrzypiński (46' Krzykawski), Filauer (66' Rybak), Kuliński, Lebek - Stokłosa (83' Cieszyński) - Majsner (74' Jarnot)

Żółte kartki: Weis, Ali - Maścibrzuch, Skrzypiński

SKRÓT MECZU

Szombierki przegrały kolejny mecz z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Wobec coraz bardziej niepewnej sytuacji w tabeli II ligi Nadwiślana Góra szansa na występy Zielonych w przyszłym sezonie w III lidze oddala się.

Wątpliwości budzi strzelec drugiego gola dla Jastrzębia. Niektóre źródła podają jako pechowca Lebka, lecz jak widać na materiale filmowym, jego nie było wtedy w polu karnym. Najbliżej był Stefaniak, ale i tu nie wiadomo, czy dotknął piłki.

Jacek Jarnot zdobył swe pierwsze w sezonie bramki dla Szombierek. Był to pierwszy taki przypadek po wejściu zawodnika z ławki. W tym sezonie nie miało to jeszcze miejsca.

piątek, 6 maja 2016

Tydzień prawdy

SZOMBIERKI - RUCH ZDZIESZOWICE
niedziela 8 maja, godz. 13:00
kursy wg bet365.com: 1-2.8; X-3.6; 2-2.1

Nadchodzący tydzień wiele wyjaśni w kwestii szans Zielonych na utrzymanie w III lidze. Gramy bowiem z bezpośrednimi rywalami w walce o bezpieczne (przynajmniej w teorii) 7 miejsce. Najbliższa niedziela, to mecz z popularnymi Zdzichami, potem wyjazd do Jastrzębia. Trudno cokolwiek wyrokować, Szombierkom różnie układało się w meczach z tymi rywalami.

Po ostatnim meczu w Pawłowicach napisałem, że w kolejnym meczu nie zagra Jakub Stefaniak, kierując się informacją podaną przez katowicki "Sport", że nasz kapitan ukarany został żółtą kartką (dla niego 4 w sezonie). Jak się okazało po lekturze Extranetu na stronie Śląskiego OZPN, to grający w Pniówku z takim samym numerem 13 Ciuberek ujrzał żółty kartonik, więc póki co, kara dyscyplinarna nie blokuje Stefaniakowi możliwości gry w najbliższym meczu.

SZOMBIERKI - RUCH ZDZIESZOWICE 0:1(0:0)
69' Zaremba (głową) 0:1
Szombierki: Maścibrzuch - Skrzypiński (88' Konaszczuk), Staszowski, Urbaniak, Cybul - Jarnot (73' Krzykawski), Filauer (73' Cieszyński), Kuliński, Lebek (84' Małysiak) - Stokłosa - Majsner
Ruch: Melon - Michniewicz (15' Sotor), Bachor, Kostrzycki, Nowak - Zaremba, Czajkowski, Damrat, Kiliński (76' Szatkowski) - Czapliński, Marzec (90+2' Rychlewicz)

Żółte kartki: Maścibrzuch - Czapliński

Dziwna to liga. Z dziesięciu wiosennych meczy Szombierki przegrały sześć, a mimo to w tabeli są pozycję wyżej niż na zakończenie rundy jesiennej i wciąż pozostają w grze o utrzymanie.

poniedziałek, 2 maja 2016

Rozstrzelani

PNIÓWEK PAWŁOWICE - SZOMBIERKI 6:1(2:1)
3' Szczyrba 1:0
6' Majsner 1:1
41' Przybyła 2:1
59' Szczyrba (karny) 3:1
62' Kostecki 4:1
81' Kostecki 5:1
90+3 Kucharski 6:1
Pniówek: Podolak - Przybyła (65' Benauer), Goik, Lalko, Szary - Adamek, Ciuberek (77' Sobczak), Szczyrba, Kostecki, Glenc (70' Kucharski) - Dadok (61' Gałecki)
Szombierki: Maścibrzuch - Cybul, Staszowski, Urbaniak (82' Lipok), Stefaniak - Skrzypiński (74' Małysiak), Filauer, Kuliński, Krzykawski (74' Cieszyński) - Jarnot - Majsner

Żółte kartki: Adamek, Ciuberek - Filauer, Stefaniak

Bez Lebka, Rybaka, Smolińskiego i Stokłosy Szombierki w Pawłowicach poniosły najwyższą porażkę w historii trzecioligowych gier. Jest to najwyższa przegrana Zielonych od ostatniej kolejki sezonu 2005/06 (graliśmy wtedy w ówczesnej IV lidze) i wyjazdowego 0:9 z GKS Katowice. Klamrą spinającą te dwa mecze może być Jakub Stefaniak, stawiający wówczas pierwsze kroki w podstawowym składzie Szombrów (grał wtedy 90').

Jedynym pozytywem meczu w Pawłowicach jest bramka Mateusza Majsnera, który przełamał swą niemoc strzelecką po ponad 700' od ostatniego swego gola.

Patrząc na składy Szombierek z poszczególnych meczy w tym sezonie można stwierdzić, że trener Radosław Osadnik pełnym składem dysponował tylko w pierwszym meczu sezonu w Opolu z Odrą i do momentu czerwonej kartki Majsnera w 35' w drugim meczu z LZS Piotrówka. Potem zaczęło się sypać - kontuzje Ślęzoka, Stokłosy, Urbaniaka, Stefaniaka, wiosną początek bez Cybula i Urbaniaka, teraz brak Rybaka, Smolińskiego i Stokłosy oraz absencje za kartki. Mimo tych problemów postawa zespołu i pozycja w tabeli jest godna podziwu.

WYWIAD z trenerem Osadnikiem