środa, 29 września 2021

In Memoriam

Zenon Lissek. Niepodważalny idol mojego pokolenia. Pokolenia, w którym nie było wszechobecnej telewizji na meczach i chcąc zobaczyć swego ulubieńca, człowiek musiał pofatygować się na stadion. 
Pierwsze mecze z udziałem Zenka, to połowa lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia i rodząca się drużyna, która za moment jeszcze raz zaatakuje Ekstraklasę
Stało się to w głównej mierze dzięki Zenkowi, jego bramkom i fantastycznym asystom. W tamtym czasie w prasie pełno było wzmianek o duecie Lissek-Cygan, przed którym drżała niemal każda obrona rywali.

To przez Zenka prasowałem na koszulce numer 8, bo tylko w ten sposób można było mieć "półprofesjonalny" strój. I w tej koszulce zdobyłem tytuł Króla Strzelców na stadionie Gwardii Koszalin w kolonijnych zawodach.

A potem już ekstraklasowe emocje, zapamiętane ze szczegółami do dziś. Były to czasy, kiedy polscy piłkarze nie wyjeżdżali masowo za granicę i gwiazdy naszej reprezentacji gościły na naszym stadionie.

Gdybym miał wymienić mecze Zenka, które najbardziej zapadły mi w pamięci, były to w kolejności chronologicznej:
- wiosna 1988 i mecz z bezkonkurencyjnym wówczas Górnikiem Zabrze. W 10 minucie Lissek potężnym uderzeniem z 16 metrów przełamuje rękę Józefa Wandzika i piłka ląduje w okienku. Dało to początek  spotkaniu pełnym emocji i sensacyjnemu zwycięstwu Szombierek 3:2
- wiosna 1989 i mecz ze Śląskiem Wrocław zakończony remisem 3:3. Licytacja na gole Lisska i Ryszarda Tarasiewicza, którą wygrał Zenek 3:2
- jesień 1992 i ostatni do tej pory sezon Szombierek w Ekstraklasie. Zenka już nie ma w składzie, próbuje swoich sił na Zachodzie. Wpada na chwilę, a dokładnie na 2 mecze. W pierwszym z nich przy Modrzewskiego gości Wisła Kraków i gra swoją "krakowską" piłeczkę. Miłe dla oka, obrońcy Szombierek są czasami bezradni. Ale sprawy w swoje nogi bierze Lissek, strzela 2 gole i Szombierki pokonują faworyzowaną Wisłę 2:1

Jeśli wierzyć lokalnej gazecie, Zenon Lissek strzelił dla Szombierek 119 bramek.

Dziś urna z jego prochami spoczęła na Cmentarzu Parafialnym w Szombierkach.













Zdjęcie pochodzi z profilu Facebook'a Pawła Czado.

piątek, 24 września 2021

Remis ze wskazaniem















Kursy STS: 1 - 1.65; X - 4.15; 2 - 3.6

W drużynie z Siewierza występują byli zawodnicy Szombierek, bracia Dawid (15-0) i Kamil (2-0) Skrzypińscy.

Będzie to 10 pojedynek obu drużyn. Do tej pory minimalnie lepszym bilansem mogą pochwalić się Zieloni. Wygrywali 3 razy, przy 4 remisach i 2 porażkach. Ostatnie 3 mecze pomiędzy tymi drużynami kończyły się remisami.
Co ciekawe, w dwóch meczach wyraźne prowadzenie Szombierek nie gwarantowało im zwycięstwa. Tak było w pierwszym wzajemnym pojedynku w 2016 roku w Siewierzu. Mimo prowadzenia Szombierek 2:0 zwyciężyła Przemsza 3:2, dwie bramki strzelając w doliczonym czasie gry.
Natomiast w 2019 roku przy M3 Zieloni prowadzili już 3:0, by zremisować 3:3, a jedną z bramek dla siewierzan strzelił Amadeusz Zając grający wówczas w Przemszy.

PRZEMSZA SIEWIERZ - SZOMBIERKI 1:1(1:0)
18' Burczyk (głową) 1:0
67' Polak 1:1
Przemsza: Stambuła - D. Skrzypiński, Wnuk, Bajor, Pałyga, Adamczyk, Pasikowski, Mazerant (79' Tyszczak), K. Skrzypiński (77' Badora), Dobias (62' Krzos), Burczyk (90+5' Bała)
Szombierki: Wierzbicki - Czajor (67' Czekański), Kruppa, Śliwa (72' Oracz), Stefaniak - Polak, Brzytwa (46' Waśkiewicz), Wagner (85' Micor), Janicki (59' Peda) - Moritz, Balon (28' Rusz)

Żółte kartki: Pasikowski - Czajor, Rusz, Wagner
Czerwona: Krzos (83')

Mecz walki, bez przestojów. Może nie zachwycił poziomem, ale kibice raczej nie mogli narzekać, ponieważ obie drużyny nie kalkulowały dążąc do stworzenia kolejnych sytuacji. A tych więcej miały  Szombierki i gospodarze ten punkt w głównej mierze mogą zawdzięczać Stambule.
Pechowy mecz dla Jakuba Wagnera. W 49 minucie po zderzeniu głowami konieczna była szybka reakcja medyków, jednak Kuba po chwili zamroczenia wrócił do gry. Takiego szczęścia nie miał w 83 minucie, kiedy to przy próbie zablokowania strzału Krzosa padł na murawę, a boisko opuścił na noszach. Krzos z kolei otrzymał czerwoną kartkę za "poważny, rażący faul".

Ciekawsze akcje w zapisie minutowym:
14' Wnuk za krótko zagrywa do bramkarza, piłkę przechwytuje Moritz i wychodzi sam na sam, pada przy próbie minięcia Stambuły, sędzia nie reaguje
18' Mazerant dośrodkowuje z rzutu rożnego, pozostawiony bez opieki Burczyk głową umieszcza piłkę w siatce 1:0
19' Moritz wykłada piłkę na 16 metr, a mierzone pod poprzeczkę uderzenie Janickiego broni na rzut rożny efektowną paradą Stambuła
34' Brzytwa uderza zbyt słabo po dośrodkowaniu Moritza z rzutu rożnego, Stambuła chwyta piłkę
39' ponownie rzut rożny Moritza, tym razem zmierzający w światło bramki strzał Kruppy zablokowany
40' ostro bity rzut rożny Mazeranta sprzed linii wybijają obrońcy Szombierek
47' po akcji Śliwa-Moritz i wyjściu z własnej połowy, Rusz zagrywa do środka, strzał Janickiego zablokowany - powinno być 1:1
51' Moritz bliski przechwytu po przepychance z obrońcą i wyjściu sam na sam, Stambuła ofiarnie interweniuje, przez co konieczna jest pomoc masażysty
56' Mazerant groźnie z 20 metrów obok bramki
60' Dobias z ostrego kąta sam na sam, Wierzbicki broni
63' chwilę po wejściu na boisko Krzos nie trafia z 12 metrów
67' po ładnym, prostopadłym podaniu Pedy między obrońcami, Polak wychodzi sam na sam i ze stoickim spokojem mija bramkarza i umieszcza piłkę w siatce 1:1
71' zablokowany strzał Rusza po rozegraniu piłki z autu
73' kopia akcji bramkowej, tym razem podaje Czekański, a sam na sam wychodzi Peda, niestety jego strzał broni Stambuła 
90+5 po rzucie rożnym Moritz ma piłkę meczową, lecz jego strzał z 9 metrów broni Stambuła, chwilę później strzał Pedy zablokowany

Końcówka meczu, to już atak za atak, kontra za kontrę - obie drużyny dążyły do strzelenia zwycięskiej bramki.

Jakub Brzytwa zadebiutował dziś w ligowych barwach Szombierek.

piątek, 17 września 2021

Dołowanie

Kursy STS: 1 - 1.55; X - 4.15; 2 - 4.21

MKS MYSZKÓW - SZOMBIERKI 2:1(2:0)
7' Matyja 1:0
30' M. Mazurek 2:0
55' Kruppa 2:1
Myszków: Kucharski - Podolski, Gieroń, Małolepszy, Obuchowski, Marchewka (89' Obodecki), Mączka, P. Mazurek, Matyja (77' Przygodzki), Marek (62' Jaworski), M. Mazurek
Szombierki: Wierzbicki - Kruppa, Wagner, Stefaniak - Czajor, Łebko, Moritz, Janicki - Waśkiewicz (46' Micor), Balon - Rusz (67' Czekański)

Żółte kartki: Marek - Czekański, Janicki

Z utęsknieniem wspominam czasy, kiedy Zieloni byli czołową drużyną tej ligi, po każdej kolejce meldując się w czubie (lub jego okolicach) tabeli. 
Jak na razie nie zanosi się, by czasy te szybko wróciły.

Marcin Micor zadebiutował w ligowych barwach Szombierek, a Radosław Kruppa strzelił swą pierwszą bramkę dla Zielonych.

piątek, 10 września 2021

Twierdza pada


Kursy STS: 1 - 1.8; X - 3.85; 2 - 3.24

W drużynie z Łazisk Górnych występują byli piłkarze Szombierek - bramkarz Rafał Maścibrzuch (41 meczy) oraz Mateusz Nowara (10-2).

SZOMBIERKI - POLONIA ŁAZISKA GÓRNE 1:2(1:1)
1' Fabisiak 0:1
32' Śliwa 1:1
60' Zawadzki 1:2
Szombierki: Wierzbicki - Kruppa (88' Peda), Wagner, Śliwa (68' Rusz) - Czajor (78' Waśkiewicz), Łebko, Moritz, Stefaniak - Janicki, Zając (39' Balon) - Tsuleiskiri (73' Czekański)
Polonia: Maścibrzuch - Gersok, Nowara, A. Terbalyan, Widuch, Fabisiak, Kaziszyn (84' Wolny), Hewlik (89' Frey), Zawadzki (80' Popenda), Uniejewski, Prochownik (46' Wach)

Piąty kolejny niewygrany mecz u siebie. Takiej serii kibice mogą nie pamiętać, bo nie przydarzyło się to Zielonym już dawno.
Ostatnio taka sytuacja miała miejsce wiosną 2006 roku, jeszcze w "starej" IV lidze, kiedy to Szombierki spadały do Ligi Okręgowej.

niedziela, 5 września 2021

Debiut Jakuba Kamińskiego w reprezentacji

Dziś w meczu z San Marino (7:1) w reprezentacji Polski zadebiutował Jakub Kamiński. Zagrał pełne 90 minut, a dla kibiców Szombierek jest to o tyle istotna wiadomość, że Kuba jest naszym wychowankiem.
Tym samym jest siódmym wychowankiem Szombierek, który zagrał w reprezentacji (pełna lista TUTAJ).

Kamiński w reprezentacji Polski grał już w kategorii U-13 jako piłkarz Szombierek (o czym TUTAJ), następnie pokonując kolejne szczeble w wyższych kategoriach wiekowych wystąpił w dorosłej reprezentacji.

Od ostatniego występu naszego wychowanka minęło 27 lat. 4 września 1994 roku w Tel-Awivie w meczu z Izraelem (1:2) po raz ostatni w reprezentacji Polski zagrał Roman Szewczyk.
Miejmy nadzieję, że Kuba na dobre zadomowi się w narodowej kadrze.

piątek, 3 września 2021

Lipiny dla nas szczęśliwe


Kursy STS: 1 - 1.52; X - 4.15; 2 - 4.45

W barwach klubu ze Świętochłowic występują byli piłkarze Szombierek: Robert Dymowski (15-1) oraz Mateusz Kaiser (44-14).

W drużynie Szombierek nie zobaczymy Marka Szuberta (32-1), który przeszedł do Slavii Ruda Śląska.

ŚLĄSK ŚWIĘTOCHŁOWICE - SZOMBIERKI 0:3(0:1)
12' Tsuleiskiri 0:1
54' Zając 0:2
90' Janicki 0:3
Śląsk: Strąk (67' Krążyński) - Słota, J. Nawrocki, Koniarek, Barteczko (83' Matusiak) - Lesik, Dymowski (58' Żyłka) - Rudek, Kaiser, Henisz (46' Szulc) - Ściętek (82' Wasiak)
Szombierki: Wierzbicki - Kruppa, Wagner, Śliwa (85' Waśkiewicz) - Polak, Łebko, Moritz, Stefaniak - Janicki, Zając (55' Rusz; 75' Balon) - Tsuleiskiri

Żółte kartki: Barteczko, Rudek (2x), Kaiser, Szulc, Wasiak - Śliwa, Rusz, Kruppa, Wagner
Czerwona: Rudek (18' za dwie żółte)

Podobnie jak w 2017 roku Śląsk gościł Szombierki na boisku w Lipinach i ponownie musiał uznać wyższość gości.
Prócz pokazu skuteczności Zielonych, Wierzbicki zachował czyste konto, broniąc m.in. rzut karny.

Radosław Kruppa zadebiutował w ligowych barwach Szombierek.
Giorgi Tsuleiskiri strzelił swą pierwszą bramkę w ligowych barwach Szombierek.