sobota, 23 maja 2015

Ostatnia prosta

SZOMBIERKI - GÓRNIK II ZABRZE
sobota 23 maja, godz. 17:00

Koniec sezonu coraz bliżej, drużyny wchodzą w rytm meczowy sobota-środa-sobota.
Będzie to 15 spotkanie obu drużyn, bilans wcześniejszych meczy można zobaczyć TUTAJ

SZOMBIERKI - GÓRNIK II ZABRZE 1:1(0:0)
51' Piasecki (karny) 0:1
63' Makowski 1:1
Szombierki: Wiśniewski - Mrozek (46' Kuliński), Dzido, Ślęzok, Stefaniak - Szafrański, Kasprzyk, Rosiński (46' Lebek), Pączko (80' Polak) - Pach (68' Jarnot) - Makowski
Górnik II: Kuchta - Hojka, Bartusiak, Otwinowski, Weremko - Caliński (87' Domin), Dankowski (77' Konieczny), Furgacz (90+2' Mąka), Hreśka, Rutkowski - Piasecki

Żółte kartki: Mrozek, Rosiński, Dzido, Szafrański - Dankowski

W strugach padającego deszczu młoda rezerwa Górnika (średnia wieku wyjściowej "11" we wczorajszym meczu to niespełna 20 lat, Szombierek 25 lat) nie dała się pokonać Zielonym. Ale trzeba przyznać, że remis był sprawiedliwym rezultatem. Oznacza to, że Szombierki nie potrafią pokonać zabrzan od 2003 roku, ale też przedłużyły swą serię gier bez porażki do 9.
Na pechowca rundy wyrasta w naszej drużynie Adam Dzido. Zaczął od swojaka w meczu ze Zdzichami, a wczoraj sprokurował 4 rzut karny (na 5 w tej rundzie) dla rywali. Przyznać jednak trzeba, że w Bielsku przeciwko rezerwom Podbeskidzia (wątpliwy faul) i wczoraj (dostał w rękę, arbiter jeszcze pokazał mu żółtą kartkę) sędziowie nadużywali gwizdka.
Paradoksalnie w pierwszym przypadku, kiedy Ślęzok faulował przeciwnika, Piasecki nie trafił w bramkę, a w drugim niecałe 5 minut później, kiedy można było mieć uwagi co do słuszności decyzji, tenże Piasecki już pewnym strzałem w ten sam róg umieścił piłkę w siatce.
Z innych ciekawostek - Piotr Makowski w trzecim kolejnym meczu zdobywa bramkę.

Przed nami derby Bytomia, kto wie czy nie ostatnie na długie lata, jeśli wierzyć słowom wychodzącym z ust samego prezesa naszego klubu. Trener Górecko już chyba wcześniej miał sygnały o planach włodarzy rezygnując zawczasu z prowadzenia drużyny po zakończeniu sezonu. Więc cieszmy się tą serią i tą drużyną, póki możemy, bo zapewne są to jej ostatnie podrygi i z dniem 6 czerwca wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego przestanie ona istnieć.

A jak ktoś kiedyś powiedział - "Derbów się nie gra, derby się wygrywa". Niech to więc będzie motto dla Zielonych (choć balonik jest pompowany już od dłuższego czasu), którzy zagrają przy Olimpijskiej bez Rosińskiego i Mrozka (po 4 ŻK, Mrozek 3 dostał grając jesienią w LKS Czaniec), i chyba też bez Pacha, który zszedł wczoraj z kontuzją i za ciekawie to nie wyglądało.

PS.
Dla mnie wczorajszy mecz był pożegnaniem sezonu. Przyspieszony urlop nie pozwoli mi już oglądać Zielonych w akcji.

poniedziałek, 18 maja 2015

Wiśnia na torcie

SKALNIK GRACZE - SZOMBIERKI 0:6(0:4)
5' Makowski 0:1
20' Szafrański 0:2
22' Kasprzyk 0:3
30' Pączko 0:4
66' Jarnot 0:5
80' Wiśniewski (karny) 0:6
Skalnik: Klimisz - Studenny (71' Wasilewski), Sekunda, Ficoń, M. Płaza - Kozłowski, D. Płaza, Mroziński, Maryszczak (71' Paciorek), Bajor - Z. Bąk
Szombierki: Wiśniewski - Szafrański, Dzido (58' Lebek), Ślęzok, Śliwa (46' Ryś) - Kasprzyk, Kuliński - Rosiński, Pach, Pączko (46' Jarnot) - Makowski (69' Polak)

Żółte kartki: Ficoń - Śliwa, Ryś

RELACJA

Zieloni podtrzymują serię efektownych zwycięstw, śrubując przy okazji swój rekord gier bez porażki. Pierwszą bramkę w swej karierze zdobył Andrzej Wiśniewski, co przyniosło mu wiele radości.

piątek, 15 maja 2015

Blisko celu

SZOMBIERKI - MAŁAPANEW OZIMEK 4:0(1:0)
37' Romanowski (samobójcza) 1:0
66' Makowski 2:0
71' Pączko 3:0
88' Mrozek 4:0
Szombierki: Rosół - Szafrański (72' Mrozek), Dzido, Ślęzok, Stefaniak - Kasprzyk, Rosiński - Polak (72' Lebek), Pach (76' Jarnot), Pączko (76' Ryś) - Makowski
Małapanew: Kosut - Lewandowski, Zmuda, Kamiński, Riemann - Wiśniewski, Meryk, Okos, Wróblewski - Romanowski (76' Rusin), Brzenska (62' Matusz)

Czerwona kartka: Kamiński (68')

Już tylko 2pkt brakuje Zielonym do zapewnienia sobie utrzymania, co było celem drużyny na ten sezon. Przed nami wyjazdowy mecz z ostatnią drużyną tabeli Skalnikiem Gracze (kursy wg STS 7.18 - 4.65 - 1.3), ale należy pamiętać, że ciężko się gra naszym piłkarzom na Opolszczyźnie. Poza tym Skalnik wygrał jesienią w Bytomiu 1:0, wiosną pokonał u siebie Stal Bielsko-Biała,  a w ostatniej kolejce w Opolu bronił się przed Odrą do 80'.
Mateusz Mrozek strzelił swą pierwszą bramkę w barwach Szombierek.

poniedziałek, 11 maja 2015

Zielonym po równo

GRUNWALD HALEMBA - SZOMBIERKI 2:2(0:0)
66' Kot 1:0
73' Polak 1:1
80' Kuliński (karny) 1:2
85' Kowalski 2:2
Grunwald: Soldak - Łęcki, Szpoton, Wolek, Szczypior - Kiepura (23' Kowalski), Maciongowski, Jagodziński, Dreszer - Haftkowski (58' Kot), Stanisławski (46' Jaskiernia)
Szombierki: Wiśniewski - Szafrański, Dzido, Ślęzok, Śliwa (68' Polak) - Kasprzyk, Kuliński - Rosiński (46' Stefaniak), Pach, Pączko - Makowski (73' Jarnot)

Żółte kartki: Wolek, Szpoton - Rosiński, Szafrański, Ślęzok, Kuliński
Czerwona: Wolek (82', 2xŻK)

Przed spotkaniem lekkim faworytem były Szombierki (kursy w STS 2.56-3.25-2.35, a w internetowym bet365 2.8-3.6-2.1).
Warto odnotować debiutanckie trafienie Łukasza Polaka (do bramek Kulińskiego już się przyzwyczailiśmy), a także szósty mecz z rzędu bez porażki, co w 3 lidze jeszcze nam się nie przytrafiło.
Teraz przed nami mecze z dwoma najsłabszymi drużynami ligi, już w środę mecz przy ul. Modrzewskiego z Małąpanwią Ozimek. Zagramy bez Rafała Kulińskiego (pauza za 4 ŻK).


poniedziałek, 4 maja 2015

Pięć

SZOMBIERKI - LKS CZANIEC 2:1(0:1)
30' Hałat (karny) 0:1
49' Śliwa 1:1
64' Makowski 2:1
Szombierki: Wiśniewski - Szafrański, Dzido, Mrozek (46' Rosiński), Śliwa - Kasprzyk, Kuliński - Pączko (88' Lebek), Pach, Stefaniak (79' Polak) - Makowski (85' Jarnot)
Czaniec: Płoskonka - Gruszka (60' Kwaśniewski), Gola, Żak, Łoś - Rzeszutko, Waligóra (60' Nowak), Fabisiak, Nagi, Hałat (69' Gołuch) - Praciak (75' Sobas)

Żółte kartki: Hałat, Nowak

Piąte zwycięstwo z rzędu odnieśli Zieloni, wykazując się przy tym charakterem. Po raz pierwszy bowiem wygrali mecz przegrywając do przerwy (dotyczy gier w III lidze). W 3 przypadkach doprowadzali do remisu, a w 12 przegrywali.
Jak padały bramki? W 30' Dzido dał się nabrać na zamach Nagiego, chwilę później go faulując. Wiśniewski co prawda wyczuł Hałata, ale górnej piłki nie był w stanie obronić. Od tej pory goście cofnęli się na własną połowę, mądrze i umiejętnie się broniąc - Szombierki nie były w stanie poważniej zagrozić bramce Płoskonki. Po przerwie wypuszczony przez Pączko w uliczkę Śliwa znalazł się sam przed bramkarzem lokując piłkę w siatce po strzale w długi róg. Zwycięstwo dała nam bramka głową Makowskiego idealnie obsłużonego przez Rosińskiego, który dopadł do piłki odbitej przez Płoskonkę na poprzeczkę po soczystym strzale z woleja Kulińskiego.

sobota, 2 maja 2015

Passa trwa

GKS 1962 JASTRZĘBIE - SZOMBIERKI 2:3(1:1)
6' Kuliński 0:1
32' Tront 1:1
47' Szymura 2:1
71' Stefaniak 2:2
79' Pączko 2:3
Jastrzębie: Drazik - Zajączkowski (79' Caniboł), Duda, Szymura, Kulawiak (64' Lorenc) - Mazurkiewicz, Musioł, Tront, Weis - A. Kopacz, Jadach
Szombierki: Rosół - Szafrański, Mrozek, Ślęzok (49' Stefaniak), Śliwa - Lebek (49' Rosiński), Kaprzyk, Kuliński (89' Ryś), Pączko - Pach - Jarnot (59' Makowski)

Żółte kartki: Duda, A. Kopacz - Ślęzok, Kasprzyk
Czerwona: Duda (22', 2x ŻK)

RELACJA

Zwyciężając w Jastrzębiu Zieloni kontynuują swą serię zwycięstw, jednocześnie robiąc psikusa faworyzowanym gospodarzom (kursy przed meczem 1-1.55; 2-4.55) i umniejszając ich wielką victorię w Opolu.
Rafał Kuliński bez wątpienia trafia do historii klubu. Śmiem twierdzić, że ze świeczką szukać w annałach Szombierek przypadku, kiedy to zawodnik w czterech meczach z rzędu strzela bramki na 1:0 i to w pierwszych minutach meczu!!!
Podkreślić również należy bramkę Kuby Stefaniaka, uświetnił w ten sposób swój jubileusz.

Przed nami kolejny mecz:
SZOMBIERKI - LKS CZANIEC 1-1.75; X-3.5; 2-3.75
sobota 3 maja, godz. 13:00
kursy STS

Wraca po zawieszeniu Adam Dzido, ale jeśli się nie mylę, zagramy bez Karola Ślęzoka. W Jastrzębiu zobaczył czwartą żółtą kartkę. Mam wątpliwości, bo o ile pamiętam w Czańcu zszedł z czerwoną kartką, ale nie byłą ona wynikiem drugiej żółtej w meczu i kara za 4żk przypada jutro.