piątek, 16 stycznia 2015

Jesień 1964

Sezon 1963/64 Szombierki jako beniaminek ekstraklasy pod wodzą trenera Henryka Suchego zakończyły na 6 miejscu (Jerzy Wilim królem strzelców wraz z Brychczym i Gałeczką - po 18 bramek), co pozwoliło im zadebiutować w Pucharze Lata (zwanym później Intertoto). Rozgrywki te toczone były w przerwie międzysezonowej. Pomimo 2 porażek w pierwszych spotkaniach Szombierki wygrały swoją grupę, odpadając w 1/8 finału po meczach z belgijskim RFC Liege. Był to dobry prognostyk przed nowym sezonem.
Niestety po ostatnim meczu grupowym w Wiedniu za granicą pozostał nasz podstawowy bramkarz Helmut Mańka. Trener musiał wybierać pomiędzy dotychczasowym zmiennikiem Ginterem Sobkiem i debiutantem Markiem Ochmanem. Start rozgrywek sezonu 1964/65 miał miejsce 16 sierpnia i była to historyczna data dla Śląska Wrocław. Debiutowali bowiem oni w ekstraklasie na naszym stadionie, a kapitanem wojskowych był Władysław Żmuda, uznany później trener. Jest to kolejna znana osoba, która w CV ma debiut na stadionie Szombierek.

1. Szombierki - Śląsk Wrocław 3:0 35' Nowak 1:0; 71' Pośpiech 2:0; 89' Nowak 3:0
Sz: G. Sobek, Filok, Działach, Hajnisz, Strzelczyk, Jan Wilim, Śladek, Pośpiech, Knop, Nowak, Mandziara
Śl: Brol, Poręba, Siegert, Szefer, Czarnecki, Żmuda, Krzywoń (46' Kulik), Stachuła, Pilarek, Śpiewok, Rother
Po pierwszej kolejce jesteśmy liderem.

2. Unia Racibórz - Szombierki 3:2 4' Lazar 1:0; 5' Nowak 1:1; 13' Urbas 2:1; 59' Lazar 3:1; 66' Jan Wilim 3:2

3. Szombierki - Polonia Bytom 2:0 2' Śladek 1:0; 83' Śladek 2:0
Sz: Ochman, Filok, Działach, Hajnisz, Strzelczyk, Jan Wilim, Śladek, Wieczorek, Knop (Pośpiech), Mandziara, Nowak
PB: Szymkowiak, Dymarczyk, Winkler, Anczok, Orzechowski, Grzegorczyk, Lukoszczyk, Pogrzeba, Liberda, Jóżwiak, Banaś
Pierwsza porażka Polonii po 2 zwycięstwach. Debiut Marka Ochmana.

4. Legia Warszawa - Szombierki 2:0 57' Gmoch 1:0; 75' Żmijewski 2:0

5. Szombierki - Pogoń Szczecin 4:0 8' Pośpiech 1:0; 35' Pośpiech 2:0; 47' Śladek 3:0; 90' Wieczorek 4:0
Zajmujemy 3 miejsce, do lidera Górnika Zabrze (komplet zwycięstw) tracimy 4 pkt - wtedy za zwycięstwo przyznawano 2 pkt.

6. Zagłębie Sosnowiec - Szombierki 4:0 30' Jarosik 1:0; 48' Jarosik 2:0; 77' Gałeczka 3:0; 81' Jarosik 4:0

7. Szombierki - Stal Rzeszów 4:0 7' Pośpiech 1:0; 31' Wieczorek 2:0; 74' Pośpiech 3:0; 79' Wieczorek 4:0
Z boiskiem żegna się Paweł Sobek.



Debiutuje Stanisław Cygan.

8. 
Odra Opole - Szombierki 2:3 30' Nowak 0:1; 37' Wieczorek 0:2; 48' Wieczorek 0:3; 61' Zwierzyna 1:3; 67' Bonia 2:3
Jest to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Zrównujemy się punktami z Górnikem, ale mamy 2 mecze więcej. Prowadzi Polonia.

9. Szombierki - ŁKS Łódź 4:1 16' Pośpiech 1:0; 19' Strzelczyk 2:0; 35' Wieczorek 3:0; 50' Czop 3:1; 89' Knop 4:1

10. Szombierki - Gwardia Warszawa 3:2 42' Knop 1:0; 51' Cygan 2:0; 60' Pośpiech 3:0; 68' Troczyński 3:1; 86' Szarzyński 3:2
Jesteśmy liderem. Uwikłany w Puchar Europy Górnik przekłada mecze i traci punkty.

11. Zawisza Bydgoszcz - Szombierki 1:0 60' Zgoda 1:0
Spadamy na 3 miejsce.

12. Szombierki - Ruch Chorzów 2:2 19' Knop 1:0; 21' Maszczyk 1:1; 29' Bem 1:2; 44' Jan Wilim 2:2
Tracimy pierwsze punkty u siebie, po przerwie na boisku po raz pierwszy w tym sezonie pojawia się Jerzy Wilim.
Jest to 4 mecz Szombierek w ciągu 12 dni. Pomiędzy ligowymi spotkaniami grali w Pucharze Intertoto z RFC Liege oraz w Pucharze Polski z Resovią.

13. Górnik Zabrze - Szombierki 2:3 26' Szołtysek 1:0; 34' Jerzy Wilim 1:1; 66' Pol 2:1; 81' Knop 2:2; 84' Knop 2:3
GZ: Kostka, Słomiany, Oślizło, Broja, Trutwin, Florenski, Wilczek, Pol, Szołtysik, Lubański, Musiałek
Sz: Ochman, Filok, Pośpiech, Hajnisz, Strzelczyk, Jan Wilim, Knop, Sociera, Jerzy Wilim, Wieczorek, Nowak
Jechaliśmy na ten mecz po honorową porażkę. Zabrzanie byli wtedy absolutnym hegemonem na polskich boiskach. W latach 1957-72 nie schodzili z podium, 10-krotnie zdobywając tytuł Mistrza Polski.
Jednakże znakomita postawa w bramce Ochmana, brak skuteczności zabrzan i świetnie taktycznie ustawieni przez trenera Suchego bytomianie sprawiają największą sensację rundy jesiennej. Do czasu było planowo, jednak wypuszczony w uliczkę przez Wieczorka Jerzy Wilim wyrównuje. Po przerwie oblężenie naszej bramki trwa, Ochman co chwilę zbiera zasłużone brawa, w końcu Pol strzela na 2:1. Wtedy trener Suchy przesunął powolnego Wieczorka na skrzydło, jego miejsce na środku zajął Knop i to on zdobył w  końcówce spotkania bezcenne 2 gole.

Czołówka tabeli na  koniec rundy jesiennej (po 13 meczach - liga liczyła wtedy 14 drużyn):
1. Górnik 19 pkt
2. Szombierki 17 pkt
3. Zagłębie 16 pkt
4. Pogoń 16 pkt
5. Polonia 15 pkt

4 komentarze:

  1. http://www.sportowasilesia.com/szombierki-rozpoczely-treningi,d10256.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieźle tam się dzieje w innym temacie :)
    http://www.sportowasilesia.com/w-bytomiu-nie-ma-miejsca-dla-szombierek,d10278.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy sparing do przodu!
    Wicelider II grupy klasy okręgowej, czyli zespół LKS Wilki Wilcza okazał się bezbronny jak baranek w meczu sparingowym z III-ligową drużyną Szombierek Bytom. Podopieczni Krzysztofa Górecki na zakończenie pierwszego tygodnia treningów wygrali na boisku "Walka" w Zabrzu 5:0.

    Szombierki Bytom - Wilki Wilcza 5:0 (4:0)

    1:0 - Jarnot, 2:0 - Rosochacki, 3:0 - Kuciel, 4:0 - Rosochacki, 5:0 - Pączko.

    SZOMBIERKI: Rosół - Wilk, Dzido, Ślęzok, Śliwa - Jędryka, Rosiński, Krzykawski, Kuciel - Jarnot, Rosochacki oraz w drugiej połowie: Wiśniewski (Larisch) - Szafrański, Konaszczuk, Stefaniak, Szyszkiewicz - Kuliński, Kasprzyk, Lebek (Paczko), Ryś - Toszek, Makowski. Trener Krzysztof GÓRECKO.

    - Choć sypał śnieg to sztuczna trawa boiska Walka w Zabrzu o godzinie 17.00 doskonale nadawała się do gry - mówi trener Szombierek Krzysztof Górecko. - Po pierwszym sparingu nie oczekiwałem zbyt wiele, ale mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Myślę, ze zostanie z nami Jarnot, a Kucielowi, Jędryce i Wilkowi podziękowałem. Pojawił się dzisiaj Rosochacki, 20-letni napastnik mający już III-ligową przygodę z LZS Piotrówka i Polonią Przemyśl. Strzelił dwa gole więc jeszcze się mu przyglądnę. Zainteresowany też jestem powrotem Mrozkiem, który ostatnio grał w LKS Czaniec, tak samo jak Konacki, który po roku spędzony w Czańcu znowu jest zawodnikiem Gwarka i może przyjdzie do nas. Nie zagrał w tym meczu Pach, który dostał wolne, a mogłem dać wolne jeszcze jednemu zawodnikowi, bo było nas w sumie 3 bramkarzy i 21 zawodników z pola, czyli o jednego za dużo i dlatego Paczko zmienił Lebka. Na szczęście obeszło się bez kontuzji i to jest po pierwszym sparingu najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałem przyjemność trenować z trenerem ŚP.Henrykiem Suchym.Miał niekiedy niekonwencjonalne podejście do piłki.

    OdpowiedzUsuń