RUCH ZDZIESZOWICE - SZOMBIERKI 0:3(0:2)
13' Majsner 0:1
31' Krzykawski 0:2
90+3' Majsner 0:3
Ruch: Sochacki - Polak, Bachor, Kostrzycki (40' Sotor), Nowak - Rychlewicz (46' Marzec), Damrat, Wanat (86' Kapłon), Czajkowski, Kiliński (66' Matuszek) - Czapliński
Szombierki: Wierzbicki - Cybul, Staszowski, Rybak, Konaszczuk (83' Kocur) - Lebek, Filauer (71' Cieszyński), Kuliński, Krzykawski (89' Jarnot) - Smoliński (79' Turczyński) - Majsner
Żółte kartki: Czapliński - Filauer, Konaszczuk
Czerwona: Czapliński (78' 2 ŻK)
RELACJA
FOTOGALERIA
Niczym mityczna Chimera Zieloni pokazali po raz kolejny w tym sezonie swe odmienne oblicze. Po domowych porażkach (po 0:3 z Górnikiem II oraz Pniówkiem) na wyjeździe strzelają 3 bramki i przywożą stamtąd 3 punkty. Młodość ma to do siebie, że potrafi zaskoczyć, ale też ma problem ze stabilizacją formy i takie wahania z pewnością nas w tym sezonie nie ominą.
Na pierwszy plan z pewnością wybija się Majsner i jego 2 bramki, choć ocenę obniża niewykorzystany rzut karny (jego strzał obronił Sochacki). Ale z zadania zdobywania bramek wywiązuje się znakomicie. Jego dotychczasowy dorobek to 5 bramek (z 10 zespołu), Krzykawski trafił po raz trzeci, a Wierzbicki po raz trzeci zachował czyste konto.
Kłaniam się nisko naszym piłkarzom za wspaniały wynik !
OdpowiedzUsuńW tabeli jesteśmy na pozycji 8 czyli z tych miejsc nad nami musimy „wykolegować” przynajmniej jeszcze jedną ekipę, na przykład Skrę, do której w trzech ostatnich meczach nadrobiliśmy 4 punkty.
To jest wykonalne ! Wszyscy już chyba widzicie, że udało się zbudować drużynę , która potrafi wygrywać z silnymi przeciwnikami, nawet na wyjeździe. Utrzymanie jest możliwe, ale nikt go nam nie podaruje. Nie ma w tym sezonie outsiderów, nie ma sytuacji, że dla „jaj” pozwala się bramkarzowi strzelać karnego. Rywalizacja jest tak zacięta, że każdy punkt trzeba wyszarpać zębami ! Utrzymanie jest wykonalne, ale trzeba na treningach pracować jeszcze mocniej, jeszcze bardziej mobilizować się do każdego meczu i z meczu na mecz grać coraz lepiej.
P.S. Wykonawcą „karnych” w zeszłym sezonie był Kuliński. Nie zawiódł ani razu, skąd zmiana wykonawcy ?
W galerii widać ze zdjęć, że wrócił Cybul i jest Konaszczuk (czyli Urbaniak chyba nie wrócił). Widać też jak schodzi Krzykawski. Co z nim jest, następna kontuzja ?
OdpowiedzUsuńTrzecia bramka potwierdziła po raz kolejny tezę, że Majsnera nie ściąga się z boiska, tylko jak się chce poprawić grę w ataku, to ściąga się kogoś innego i wpuszcza dodatkowo Jarnota albo Smolińskiego.
OdpowiedzUsuńNa tych samych zdjęciach widać, że Urbaniak pomaga wraz z Kulińskim zejść kontuzjowanemu Krzykawskiemu. Jest też Kuba, był Ślęzok - fajnie, że chłopaki mimo kontuzji są z drużyną.
OdpowiedzUsuńMnie również to bardzo cieszy, że wszyscy są razem nawet na dalekim wyjeździe, bo tak właśnie tworzy się drużynę - kolektyw i dobrą atmosferę. Marcin Stokłosa o kulach był nawet na Grunwaldzie, gdzie lało, nie było zadaszenia i chyba nawet nie mógł trzymać parasola.
Usuńhttp://opole.tvp.pl/22147061/extra-11-pazdziernika-2015 Skrót spotkania oraz wypowiedzi obdwu trenerów. Skrót zaczyna się od 12 minuty programu.
OdpowiedzUsuń